Fenomen MMO na podstawie World of Warcraft


bigboy177 @ 19:29 23.01.2007
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!


Gry MMO od pewnego czasu stają się coraz popularniejsze… Widzimy, że producenci i wydawcy starają się, aby w ich katalogu znalazł się choćby jeden tytuł pozwalający na spotkania tysięcy graczy i wspólną zabawę w zaprojektowanym przez dewelopera uniwersum. Gdzie tkwi fenomen tego typu produkcji…? Nie wyróżniają się one przecież jakąś szczególnie wybujałą grafiką, czy też wciągającą fabułą… ba! Wiele produkcji MMO posiada szczątkowe historie, a i tak pochłaniają dziesiątki, a nawet tysiące godzin z życia graczy.

Chińczycy są narodem, który poświęca na granie zdecydowanie najwięcej czasu. U nich też dochodzi do różnych kontrowersyjnych sytuacji, wywołujących burze w środowisku gier oraz wśród polityków. Ileż to razy słyszeliśmy już o przestępstwach popełnianych z powodu wybryków w wirtualnym świecie. Zdarzały się nawet przypadki morderstw spowodowanych kradzieżami trójwymiarowych, zbudowanych z wielokątów przedmiotów… Czy to wszystko można jakoś wyjaśnić…? No cóż, myślę że odpowiedź kryje się w umyśle każdego z nas, w końcu jesteśmy od siebie inni i ciężko przy pomocy pojedynczych przypadków oceniać całą wirtualną społeczność. Postaram się natomiast choć delikatnie wyjaśnić fenomen gier MMO, a w szczególności dzieła studia Blizzard Entertainment – World of Warcraft.



Jednym z najpopularniejszych pochłaniaczy wolnego czasu, i zarazem pieniędzy jest wspomniana powyżej gra World Of Warcraft. Program stworzone przez studio Blizzard Entertainment jest oblegany przez miliony graczy z całego świata i nic nie wskazuje na to, aby sytuacja ta wkrótce uległa zmianie. Obecnie w World of Warcraft pogrywa ponad 8 milionów graczy, z czego większość z nich zasiada przy ekranie komputera na co najmniej kilka godzin dziennie. Traktują zabawę jak swoje drugie życie, to w którym mogą wszystko na co mają ochotę.

W chwili pisania tego artykułu na półkach sklepowych można znaleźć już pierwszy dodatek do gry World of Warcraft, zatytułowany The Burning Crusade. W kilka dni po premierze rozszerzenia wspięło się ono na szczyty list najlepiej sprzedających się gier, i po raz kolejny poświadczyło, że społeczność World of Warcraft jest największą w wirtualnym świecie.


Każda sesja związana jest z wypełnianiem zleconych przez producenta zadań, poszukiwaniem potworów do eksterminacji i pozyskiwaniem nowych przedmiotów. Żaden z powyższych elementów nie jest jednak tak znaczący, jak po prostu poznawanie nowych ludzi. Gry MMO mają to do siebie, że gracze nie mają do czynienia jedynie z wirtualnymi postaciami kontrolowanymi przez krzemową płytkę we wnętrzu komputera. Fenomen wszystkich sieciówek polega na zabawie z setkami, a nawet tysiącami graczy z całego świata. Nie ma bowiem nic lepszego niż spotkać się z kumplami w wirtualnym świecie, porozmawiać co nieco i następnie wyruszyć na jakąś fascynującą przygodę.

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?