PlayStation VR2 - recenzja. Porządny sprzęt, który potrzebuje takich samych gier!


bigboy177 @ 14:00 16.02.2023
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

PlayStation VR2 ma szansę odnieść ogromny sukces, bo sprzętowo daje radę. Najważniejsze teraz będzie to, jakie gry przygotują deweloperzy.

Przed kilkoma dniami na naszych łamach mogliście zerknąć na unboxing PlayStation VR2, czyli nowych gogli wirtualnej rzeczywistości przeznaczonych dla PlayStation 5. Jako że urządzenie, które otrzymaliśmy do testów od PlayStation Polska, zdołaliśmy już dość dokładnie sprawdzić, przygotowaliśmy też pełnoprawną recenzję. Jesteśmy pod wrażeniem? Jasne, że tak. Czy jest postęp w stosunku do pierwszych gogli? Oczywiście, znaczący. Czy sukces tym razem jest pewny? To zależy. Dlaczego? O tym w treści artykułu.

PlayStation VR2 kupujemy w raczej średnich rozmiarów pudle. Wewnątrz charakterystycznej kolorystycznie obwoluty znajduje się kartonowe pudełko, które służy nie tylko do transportu, ale jednocześnie stanowi dobre miejsce do przechowywania gogli, gdy dajemy im i sobie odpocząć. Pudło jest dobrze wykonane, całkiem sztywne i ochroni zestaw przed kurzem, przypadkowym uszkodzeniem itd.

W środku – dość lekkiego, co warto podkreślić – pudełka znajdują się gogle PlayStation VR2, para kontrolerów Sense, przewód umożliwiający ładowanie zestawu, stereofoniczne słuchawki, jak również jakieś tam książeczki, tudzież instrukcje obsługi. Makulaturą się oczywiście nie zajmowałem, bo najważniejszy w tym przypadku sprzęt. Do instrukcji nie musiałem też zaglądać ze względu na to, że proces konfiguracji platformy jest dobrze opisany w samej konsoli, a ponadto jest on naprawdę prosty do ogarnięcia.

Aby podłączyć gogle do PlayStation 5 potrzebujemy pojedynczego przewodu, co jest ogromnym usprawnieniem w stosunku do tego, jak działało pierwsze PlayStation VR. Nie trzeba żadnych przystawek, ani innych cudów. Jeden przewód i tyle. Nie obyło się jednak bez zgrzytu. PlayStation 5 posiada tylko jeden port USB-C, a pozostałe to standardowe USB-A. Ponieważ do portu miałem podłączony dysk USB, musiałem go odłączyć, by skorzystać z PlayStation VR2. Tyle dobrze, że na dysku USB nie da się instalować gier dla PlayStation 5, bo można na nim je tylko przechowywać. Nic strasznego się nie stało zatem ze względu na wspomnianą niedogodność. Słabiej byłoby natomiast w przypadku osób, które regularnie bawią się w tytuły z PS4, a mają je zainstalowane na nośniku przenośnym. Wtedy konieczne byłoby przełączanie kabelków albo kupno jakiegoś adaptera USB-A do USB-C. Niby tragedii nie ma, ale szkoda, że inżynierowie nie poszli w porty USB-A, których przecież konsola ma więcej (są z przodu i na tylnym panelu).

Wpięcie gogli w port USB sprawia, że na ekranie pojawia się instrukcja konfiguracji. Najpierw musimy oczywiście sparować kontrolery Sense, co czynimy podłączając je przewodem do PlayStation 5. Następnie kontrolery odkładamy gdzieś w zasięgu ręki i zakładamy gogle na głowę. Wyświetlany na soczewkach obraz to nie tylko świat wykreowany przez deweloperów, ale także ten rzeczywisty. Przy pomocy jednego przycisku funkcyjnego możemy się bowiem przełączać pomiędzy obrazem otoczenia oraz tym z PlayStation 5. To bardzo przydatna opcja, jeśli nie chcemy ściągać gogli, a chcemy mieć kontakt z rzeczywistością.

Konfiguracja PlayStation VR2 przebiega szybko. Gogle pytają nas m.in. o to, czy chcemy grać na stojąco czy na siedząco, wyznaczają obszar, w którym się poruszamy, a potem skanują otoczenie, by „wiedzieć” gdzie znajdują się meble, ściany, podłoga itd. Chodzi o to, że grając będziemy ostrzegani, gdy zbliżymy się do jakiegoś obiektu. Na „ekranie” zobaczymy wówczas ostrzegający nas czerwony krąg, informujący o tym, że jesteśmy blisko czegoś z naszego realnego świata. System konfiguracji, skanowania, a potem także ostrzegania działa sprawnie i bezproblematycznie. Co ważne, sprawdzałem go w dwóch lokacjach. We względnie pustym salonie oraz zagraconej, dość niewielkich rozmiarów sypialni. W obu wszystko działało należycie. Śmigały też obie opcje grania: czyli na siedząco oraz na stojąco.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosMicMus123456789   @   21:05, 18.02.2023
Wszystko wskazuje na to, że sprzętowo Sony odwaliło kawał dobrej roboty, ciekawe jak będzie z oprogramowaniem. Mam nadzieję, że i w tym temacie się ruszą, bo szkoda zmarnować potencjał i zrazić do siebie klientów.
1 kudoslogan23   @   22:20, 18.02.2023
Fajne to i chyba są najbliżej stworzenia prawdziwych gogli vr, ale pożyjemy zobaczymy, na razie wrażenia mam pozytywne.
0 kudosbalic87   @   22:23, 18.02.2023
Cytat: logan23
Fajne to i chyba są najbliżej stworzenia prawdziwych gogli vr, ale pożyjemy zobaczymy, na razie wrażenia mam pozytywne.
O! A grałeś? Uśmiech mógłbyś napisać coś więcej? Masz jakieś doświadczenia z konkurencją? Jak wypadają na jej tle ?
0 kudoslogan23   @   03:38, 19.02.2023
Cytat: balic87
O! A grałeś? Uśmiech mógłbyś napisać coś więcej? Masz jakieś doświadczenia z konkurencją? Jak wypadają na jej tle ?
Miałem na myśli, to co napisane w recenzji i wygląd tych gogli, nie miałem gogli vr nigdy w rękach, opieram się na tym co widzę.
0 kudosbalic87   @   09:06, 19.02.2023
Cytat: logan23
Cytat: balic87
O! A grałeś? Uśmiech mógłbyś napisać coś więcej? Masz jakieś doświadczenia z konkurencją? Jak wypadają na jej tle ?
Miałem na myśli, to co napisane w recenzji i wygląd tych gogli, nie miałem gogli vr nigdy w rękach, opieram się na tym co widzę.
Aha no to żałuj ! Ja Grałem na goglach konkurencji i jeżeli jest tak jak mówią że nowa generacja vr sonego wprowadza istną rewolucję to jest to must have dla każdego fana dobrej zabawy, ponieważ różnica pomiędzy płaskim obrazem w tv a trojwymiarowa obecnością w grze jest nieporownywalna Uśmiech Szczęśliwy

Ale nie wiem czy faktycznie tak jest... w starszych goglach bolączką był mydlany obraz oraz brak większych tytułów. Poza tym nie każda gra oferowała teleport co skutkowało akurat u mnie zawrotami głowy przy tradycyjnym poruszaniu się...
0 kudoslogan23   @   17:19, 19.02.2023
Cytat: balic87
Aha no to żałuj ! Ja Grałem na goglach konkurencji i jeżeli jest tak jak mówią że nowa generacja vr sonego wprowadza istną rewolucję to jest to must have dla każdego fana dobrej zabawy, ponieważ różnica pomiędzy płaskim obrazem w tv a trojwymiarowa obecnością w grze jest nieporownywalna Uśmiech Szczęśliwy

Ale nie wiem czy faktycznie tak jest... w starszych goglach bolączką był mydlany obraz oraz brak większych tytułów. Poza tym nie każda gra oferowała teleport co skutkowało akurat u mnie zawrotami głowy przy tradycyjnym poruszaniu się...

Ja akurat mam zdanie, że może kiedyś będą gogle vr, w postaci hełmów, jak z sword art online.
0 kudosbalic87   @   20:48, 19.02.2023
@Up
Nie bardzo wiem o co chodzi ale ok Uśmiech Dumny
0 kudoslogan23   @   21:08, 19.02.2023
Cytat: balic87
Nie bardzo wiem o co chodzi ale ok Uśmiech Dumny

Chodzi mi oto że takie stanie i trzymanie kontrolerów w rękach mi się nie uśmiecha, Coś takiego.
0 kudosbalic87   @   09:44, 21.02.2023
Cytat: logan23
Cytat: balic87
Nie bardzo wiem o co chodzi ale ok Uśmiech Dumny

Chodzi mi oto że takie stanie i trzymanie kontrolerów w rękach mi się nie uśmiecha, Coś takiego.
Chodzi Tobie o coś takiego jak w avatar ? Tyle że wcielsz się w wirtualną postać i nie giniesz po śmierci swojego bohatera...

0 kudosBarbarella.   @   10:19, 22.02.2023
Cytat: balic87
Tyle że wcielsz się w wirtualną postać i nie giniesz po śmierci swojego bohatera..

Tak. Na poziomie trudności "easy' nie giniesz. Szczęśliwy
Na "medium" lądujesz na Ojomie. Konsternacja
A na "hard" w kostnicy. Smutny
Dodaj Odpowiedź