RetroStrefa - Robin Hood: Legenda Sherwood - 20-lecie klasycznego RTS-a


zubal22 @ 16:25 26.04.2023
Filip "zubal22" Sudoł

Gameplay - stare i nowe


Robin Hood to gra, która w swojej rozgrywce poniekąd żeni ze sobą stare z nowym. Poruszanie się, tryb planowania działań, ogłuszanie, kneblowanie, przenoszenie ciał wrogów czy ogólne podejście do tematu skradania, powraca tu w klasycznej dla tego typu RTS-ów formie. Pewną wadą może wydawać się uproszczenie skilli naszych postaci, gdyż w Desperados każda miała ich 6, a tutaj zaledwie 3. Niekoniecznie jest to jednak wadą, bo tutaj liczy się przede wszystkim dobre wykorzystywanie naszych postaci i ich zdolności, a także odpowiednie synchronizowanie działań. Bardzo istotną nową mechaniką jest walka bronią białą. Gdy zainicjujemy potyczkę, będziemy musieli malować wzory myszką, by zrobić zamach, pchnięcie, cięcie lub potężny, acz powolny atak, który ma szansę zabić wroga na miejscu. Do tego dochodzi blok, który aktywujemy wciśnięciem prawego przycisku myszy i garść innych rozwiązań. Brzmi skomplikowanie? Cóż taki model walki wymaga nieco nauki, ale opanowanie go i dobre egzekwowanie daje spore pokłady satysfakcji i czyni pojedynki bardzo emocjonującymi.

Bardzo ważne w Legendzie Sherwood jest pacyfistyczne podejście do rozgrywki. Tak jak zazwyczaj obieranie bezkrwawej ścieżki rozwiązywania konfliktów stanowi raczej po prostu kolejne wyzwanie dla doświadczonego gracza, które nie daje wiele więcej ponad satysfakcję, tak tutaj przynosi ono wymierne korzyści. Im więcej ludzi przeżyje po naszych wojażach, tym więcej ludzi będzie chciało przyłączyć się do Wesołej Kompanii, co oznacza większą ilość mięsa armatniego wartościowych ludków, którzy mogą się bardzo przydać w misjach, tworzeniu wyposażenia w Sherwood i nie tylko.

Przyjemne są również aktywności poboczne, których możemy się podjąć poprzez rozmowę z NPC-ami, czytanie pergaminów, podsłuchiwanie konwersacji innych ludzi, a także płacenie wszystko-wiedzącym żebrakom, których rady przydadzą się zwłaszcza nowych graczom. Nic tu oczywiście nie jest zaznaczone na mapie, a jedynie pojawia się jako dodatkowy cel do odznaczenia na ekranie menu, więc szeroka eksploracja lokacji stanowi w tej grze podstawę. Jaka jest nagroda za takie zadania? Czasem może to być koniczynka, która przywraca do życia poległą postać, innym razem jakaś osoba do nas dołączy; niekiedy może to być też sakiewka z pieniędzmi, dodatkowe zasoby do wykorzystania przez naszych bohaterów oraz specjalne znajdźki, jakimi są insygnia królewskie. Zbieranie tych ostatnich stanowi osobny, zakamuflowany nieco i rozłożony na całą grę sidequest, którego ukończenie odblokowuje miły easter egg - zakończenie.

Jak wspomniałem wcześniej, w trakcie misji zwiedzimy historyczne miasta oraz przydrożne lasy. Wszystkie są naprawdę ładne, z przyjemnym designem. Przemyślane, z wieloma ścieżkami na dotarcie do celu oraz oferujące pewną dozę interaktywności ze środowiskiem. Niestety tu przejawia się też największa wada Legendy Sherwood. W całej grze zwiedzimy zaledwie 9 lokacji (5 zamków, 3 lasy na rabunki oraz Las Sherwood), z czego zadań fabularnych w lesie jest może 3-4, a w zamkach około 15. Do tego dojdą oczywiście questy poboczne, w których dokonujemy rabunków na wozach. I cóż, ze względów fabularnych to wszystko ma sens, ale na dłuższą metę, potrafię sobie wyobrazić, że niejedną osobę nieźle to rozwiązanie znudzi. Recykling lokacji jest tu bardzo mocny, nawet w stosunku do pierwszego Desperados, gdzie każda misja to inna miejscówka. Jedyne co ratuje sytuację, to względnie duża rotacja map oraz fakt, że opowieść jest napisana nieźle. Dzięki temu zwiedzanie tych samych zamków po raz wtóry nie jest aż tak złe, jak mogłoby się wydawać.

Sprawdź także:

Robin Hood: Legenda Sherwood

Premiera: 12 listopada 2002
PC

Robin Hood: Legenda Sherwood (RH: LS) jest grą taktyczną z licznymi elementami zręcznościowymi, której akcja dzieje się w XII-wiecznej Anglii. Jest o tyle oryginalny pomy...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosKononowicziMajor   @   18:11, 26.04.2023
Gierka bardzo fajna. Grę kupiłem na GOG.
0 kudosDirian   @   20:03, 26.04.2023
Jedna z moich ulubionych gier sprzed lat, dziesiątki spędzonych godzin i wielokrotnie zaliczona kampania. Szkoda, że nie przygotowano kontynuacji.
0 kudosBarbarella.   @   20:52, 26.04.2023
Cytat: Dirian
Szkoda, że nie przygotowano kontynuacji.

No nie wiem czy miałoby sens wymyślanie jakiejś nowej fabuły do historii Robin Hooda. Chyba że pojechałby z królem Ryszardem na kolejną krucjatę. Puszcza oko
1 kudosMaterdea   @   19:39, 27.04.2023
Ta gra potrzebuje co najmniej takiego odświeżenia, jakiego doczekała się seria Desperados!
0 kudosBarbarella.   @   19:59, 27.04.2023
No fakt. Tu by się przydał remake. Uśmiech
0 kudosroxa175   @   12:49, 02.05.2023
Robin Hooda wspominam z dużym sentymentem, ten klimat i dubbing był fenomenalny. Dumny Wielokrotnie zaliczyłam całą kampanię i aż żal mi było, że nie ma kolejnych części. Ponadto była to moja jedna z pierwszych gier z tego typu rozgrywką. Uśmiech
Dodaj Odpowiedź