Najlepsze gry 2022 roku - okiem Diriana
Rok 2022 nie był moim zdaniem porywający jeśli chodzi o nowe premiery, a kilka tytułów wyraźnie mnie zawiodło - jak chociażby Dying Light 2, które okazało się znacznie mniej angażujące, niż pierwowzór. Zdaje się, że Techland miał powody by nie mówić zbyt wiele na temat swojej nowej gry przed premierą - po prostu nie bardzo było o czym tutaj dyskutować i czym się chwalić...
Nie do końca podzielam też zachwyty nad God of War: Ragnarok czy Horizon: Forbidden West. Choć obydwa tytuły jedynie liznąłem, grając po kilka godzin, to wydawały mi się one zbyt bezpiecznymi i przez to mało porywającymi kontynuacjami. Z pewnością nie sposób odmówić im jakości, ale po kilku latach dzielących kontynuację od pierwowzoru, oczekiwania nieco wzrosły.
Koniec końców znalazłem jednak kilka tytułów, które przyciągnęły mnie do ekranu na dłużej.
Elden Ring
Będę może nudny, bo gra przewija się w niemal każdym zestawieniu, ale trudno żeby było inaczej. Soulsy w otwartym świecie nie są w żadnym wypadku idealne - recykling bossów, nierówny poziom lokacji, ogromne połacie pustego terenu. Nie tak się robi sandboxy, ale mimo tego bawiłem się tutaj świetnie. Niesamowity klimat, wciąż angażujący gameplay (mimo ogromnej powtarzalności) czy po prostu to coś, co znajdziemy tylko w grach od From Software. Nie jest to najlepsza gra Japończyków, bo w moim prywatnym rankingu wyżej są pierwsze i trzecie Soulsy, ale nie żałuję ani minuty z tych około 80 godzin jakie spędziłem w tym świecie.
Pentiment
Najnowsze dzieło małej wewnętrznej ekipy w studiu Obsidian absolutnie mnie zauroczyło. Choć na liczniku mam dopiero około 7 godzin (czyli gdzieś połowę gry), to jestem zachwycony tym co prezentuje Pentiment. Świetna fabuła, mistrzowsko prowadzona intryga i rewelacyjne dialogi, a całość oprawiona w niezwykle oryginalną oprawę. To bardziej interaktywna książka, niż gra, ale czyta to się niczym najlepsze dzieła Kena Folletta!
The Last of Us: Part I
Produkcji od Naughty Dog nikomu przedstawiać nie trzeba. Dla mnie był to pierwszy kontakt z serią i jestem zachwycony. Mimo prawie 10 lat na karku, formuła rozgrywki niemal w ogóle się nie zestarzała, a opowiadana przez grę historia do dziś jest jednym z najlepszych growych scenariuszy. Sam remake jest zaś wzorowy. Pozycja obowiązkowa, a ja właśnie zabrałem się za kontynuację. Dla przypomnienia - już 3 marca Part I zadebiutuje także na PC.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler