Testujemy nową wersję laptopa gamingowego Acer Nitro 5


bigboy177 @ 13:27 16.12.2022
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Rozmaitych portów w Nitro 5 nie brakuje. W obudowie zamontowano RJ-45, HDMI, Thunderbolt 4, 3 gniazda USB 3.2 oraz Jack Combo. Z tyłu znajdziecie gniazdo służące do wpięcia zasilacza, HDMI, a także Thunderbolt 4. Szczególnie pozytywnie wypada tu ocenić tylne złącza HDMI oraz Thunderbolt 4 – dzięki nim możemy połączyć laptop z dodatkowym ekranem, a także mnóstwem innych urządzeń przydatnych do pracy, streamingu itd. Jako że kable biec będą z tyłu, nie przeszkadzają nam one w trakcie normalnego użytkowania laptopa. Naprawdę świetna sprawa i nie sposób o tym nie wspomnieć.

Z Nitro 5 korzystałem na dwa sposoby: z wpiętym zasilaniem oraz na baterii. Jako że mamy do czynienia z urządzeniem przenośnym, istotna jest tutaj wydajność akumulatora oraz czas jego ładowania. Ogniwa rozładowałem kilkakrotnie, aby mieć pewność, że ostateczny wynik jest miarodajny i wyszło mi mniej więcej 5-6 godzin użytkowania. Jeśli tylko przeglądałem sieć, ewentualnie oglądałem jakieś filmy, udawało mi się dobić do wspomnianego czasu, ale pod prawdziwym obciążeniem, czyli gdy laptop musiał się mierzyć z jakąś grą, bateria wystarczała na krócej, bo w granicach 1,5 – 2 godzin, zależnie od gry, oczywiście. W przypadku mniej wymagających tytułów, spokojne te 2 godziny udawało mi się osiągnąć, ale gdy włączyłem np. Metro Exodus, Wiedźmin 3: Dziki Gon, Cyberpunk 2077 albo Baldur’s Gate III energia w baterii topniała w oczach. Z jednej strony zaskoczenia nie ma, to normalny rezultat przy tak dużym obciążeniu, a z drugiej liczyłem na odrobinę lepszy wynik.

Na plus należy zaliczyć natomiast kulturę pracy urządzenia. Nitro 5 działa naprawdę bardzo dobrze. Laptop, nawet pod obciążeniem, jest stosunkowo cichy i nie grzeje się jakoś przesadnie mocno. Nie obawiałem się w żadnym momencie o to, że wyzionie ducha, nawet, gdy musiał się mierzyć z Cyberpunk 2077 na najwyższych detalach. Poradził sobie z nimi bez problemów, a domownicy nawet nie byli świadomi tego, jak bardzo go katuję. Byłem naprawdę zaskoczony, pozytywnie rzecz jasna.

Ogólnie podzespoły nowego Nitro 5 są imponujące, o czym wspominałem wcześniej. Właśnie dlatego konstrukcja bez najmniejszych problemów radzi sobie ze wszystkimi najnowszymi grami, a większość działa albo na wysokich albo na ultra detalach. Macie ochotę zagrać w Marvel’s Spider-Man? Nie ma problemów. Wysokie detale i w granicach 45 klatek na sekundę. Może Red Dead Redemption 2? Również wysokie detale i podobna wydajność. Czego bym nie odpalił, Nitro 5 radził sobie bez najmniejszych problemów. Tylko przy ustawieniu najwyższych detali i włączonym ray-tracingu widać lekkie zmęczenie, ale wtedy w ramach wsparcia, można uruchomić technologię DLSS z priorytetem wydajności, by płynność była na satysfakcjonującym poziomie. Tym samym sprawdzi się nie tylko jako laptop dla osób rozpoczynających swoją przygodę z profesjonalnym gamingiem. Dzięki swojej przystępnej cenie jest też świetnym sprzętem dla tych, którzy chcą grać w najbardziej wymagające tytuły bez konieczności wydawania majątku na nowy komputer.

Podsumowując, Acer Nitro 5 to bardzo dobry laptop gamingowy. W rozdzielczości, do której został stworzony, czyli 1080p, poradzi sobie z każdą współczesną grą. Większość jest w stanie przetwarzać w wysokich detalach oraz z płynnością bliską 60 FPS. Nie nastawiajcie się natomiast na ray-tracing oraz detale ultra, to nie tego typu sprzęt. Mobilna wersja karty GeForce RTX 3060 jest mocna, ale w tych najbardziej wymagających tytułach przy tych ustawieniach to może być jednak za mało. Ale już na „wysokich” radzi sobie dzielnie. Dlatego Nitro 5 jest konstrukcją godną polecenia. Za niewygórowaną cenę dostajecie naprawdę porządny komputer przenośny, który nadaje się do wszystkiego, a przy okazji wyśmienicie sprawdza się w grach. Niczego innego fan wirtualnej rozrywki chyba nie oczekuje, prawda?!

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosbalic87   @   23:19, 19.12.2022
Cytat: Barbarella.
Ee tam .
co ee tam ? Uśmiech super pomysł taki laptop gamingowySzczęśliwy PC-ciarze mogą tylko pozazdrościć;)
1 kudosGuilder   @   23:41, 19.12.2022
Zabrakło mi informacji o cenie, choć oczywiście z pomocą Google sobie poradziłem sam.
Choć od jakichś 12-13 lat używam laptopów, to mam silne postanowienie, żeby następny sprzęt był już stacjonarką. Niby lubię rozłożyć się na kanapie jak starożytny Rzymianin i klikać na leżąco, ale różnica w wydajności jest jednak zbyt duża.
1 kudosshuwar   @   09:33, 20.12.2022
A i ze stacjonarkom zrobisz to, co z lapkiem się nie uda... wymienisz GPU, procka, itp.
0 kudosBarbarella.   @   22:22, 20.12.2022
Cytat: Guilder
Niby lubię rozłożyć się

No to to tak za jakieś 50 lat chyba. Pokręcony Puszcza oko
Cytat: shuwar
A i ze stacjonarkom zrobisz to, co z lapkiem się nie uda... wymienisz GPU, procka, itp.

No ja akurat tych dwóch elementów nie planuje upgradować ale wentylatory sama już wymieniałam i napęd DVD .Z lapkiem pewno musiałabym do serwisu iść.
0 kudosshuwar   @   08:00, 21.12.2022
Cytat: Barbarella.
i napęd DVD
A co to jest DVD? Pokręcony Szczęśliwy
Nie pamiętam, kiedy ostatnio jakąś płytkę miałem w ręce.
0 kudosBarbarella.   @   08:13, 21.12.2022
No mam pełno gier na płytkach które odziedziczyłam. i sporo muzy. { audio i koncerty video}. Uśmiech
0 kudosshuwar   @   12:59, 21.12.2022
Ja mam całą muzę całego świata na spotify :-) A gry na steamie i innych takich.
0 kudosBarbarella.   @   13:53, 21.12.2022
No na kompie też dużo spotify słucham ale na komórę wrzucam muzę z płytek bo internetu mobilnego nie używam a zapas muzy mam taki ogromny że chyba do końca życia mam co słuchać. Szczęśliwy
0 kudosbalic87   @   16:22, 21.12.2022
Cytat: shuwar
Ja mam całą muzę całego świata na spotify :-) A gry na steamie i innych takich.
Spotify to nie to samo co odtwarzaćz i płyty Dumny nigdy to nie zastąpi tego uczucia Uśmiech
0 kudosbalic87   @   16:25, 21.12.2022
Co do laptopow jak i PC to powiedzcie mi jak to jest ze obraz 30fps na konsoli jest zdecydowanie bardziej płynny niż na PC oraz dlaczego na PC nawet starsze gry wydaja się być zdecydowanie bogatsze w detale...
0 kudosBarbarella.   @   21:50, 21.12.2022
Cytat: balic87
Spotify to nie to samo co odtwarzaćz i płyty Dumny nigdy to nie zastąpi tego uczucia Uśmiech

Mój tata by jeszcze dodał że nic nie zastąpi płyt winylowych i gramofonu . Miał tego trochę. Czasami na You Tube można znaleźć płytę z wizualizacją gramofonu to słucham i się gapię jak się obraca . . No ale wicie panie , te małolaty to ni trochę szacuneczku do tradycji nie mają. Puszcza oko
0 kudosbalic87   @   22:44, 21.12.2022
Cytat: Barbarella.
Cytat: balic87
Spotify to nie to samo co odtwarzaćz i płyty Dumny nigdy to nie zastąpi tego uczucia Uśmiech

Mój tata by jeszcze dodał że nic nie zastąpi płyt winylowych i gramofonu . Miał tego trochę. Czasami na You Tube można znaleźć płytę z wizualizacją gramofonu to słucham i się gapię jak się obraca . . No ale wicie panie , te małolaty to ni trochę szacuneczku do tradycji nie mają. Puszcza oko
zacznijmy od tego że zapewne większość współczesnych nastolatków nie wie co to wogole gramofon Dumny Szczęśliwy
0 kudosdenilson   @   12:09, 03.01.2023
Jeśli miałbym raz jeszcze kupować komputer to tylko laptop gamingowy. Dla mnie idealny złoty środek. Budżetówki to padaczka wydajnościowa, a na stacjonarkę nie mam miejsca. Od kilku lat używam HP Omen i nie narzekam na niego. Na szczęście odchodzą od odpustowego wyglądu na rzecz stonowanych konstrukcji jak recenzowany Acer czy Dell G5. Jak wyciąga się taki sprzęt to nie krzyczy "I'm for gaming".

Cytat: shuwar
Ja mam całą muzę całego świata na spotify :-) A gry na steamie i innych takich.
Moja luba ma Spotify i bardzo sobie ceni. Mnie do tego nie przekonała. Korzystam z yt jako medium do sprawdzenia pewnego znaleziska i potem szukam wersji fizycznej jeśli naprawdę mi się spodoba Uśmiech
Cytat: balic87
Spotify to nie to samo co odtwarzaćz i płyty Dumny nigdy to nie zastąpi tego uczucia Uśmiech
To akurat racja, jeszcze jak masz stare wydanie CD produkowane w myśl winylowych wydań (bez loudness war oraz wysokiej jakości płyt) to w ogóle ogień.
Cytat: Barbarella.
Mój tata by jeszcze dodał że nic nie zastąpi płyt winylowych i gramofonu .
To jest swoisty rytuał i taką płytę słuchasz na kanapie jak ten Rzymianin na kanapie.
Dodaj Odpowiedź