Sposób na bezpieczeństwo w sieci

Na naszych łamach pisaliśmy już kilkakrotnie o tym, jakie korzyści przynosi nam użytkowanie technologii VPN. Ich dostawców jest wielu, a poszczególni prześcigają się w tym, w jaki sposób działa ich oprogramowanie, jak dobrze radzi sobie z różnymi zagrożeniami w sieci oraz co dokładnie otrzymujemy w ramach rozmaitych abonamentów, tudzież subskrypcji. Ogólne założenia VPN są jednak mniej więcej takie same od lat – choć trzeba przyznać, że programiści coraz sprawniej osiągają założone cele. Jakie? O tym poniżej.
Internet jest w dzisiejszych czasach niebywale istotnym składnikiem społeczności oraz ogólnie cywilizacji. Mam wrażenie, że dla młodych pokoleń jest on zdecydowanie najważniejszym medium. Nie interesuje ich telewizja, czasu na radio praktycznie nie mają w ogóle, a spędzają długie godziny na przeglądaniu sieci. Sieci, w której użytkowników jest coraz więcej, a w rezultacie coraz więcej jest też rozmaitych zagrożeń. Na szczęście jest coraz więcej sposobów na to, by z nimi walczyć.
Czasem walką za nas zajmuje się państwo, ograniczając dostęp do jakiś szczególnie szkodliwych treści. Czasem możemy skorzystać z rozmaitych filtrów oraz kontroli rodzicielskiej, aby nasze pociechy (i my sami) były w mniejszym stopniu narażone na to, co dzieje się w Internecie. Nie zawsze jednak chcemy się chronić przed treściami, ale często także przed osobami, które mogłyby gromadzić na nasz temat dane, a później w jakiś sposób je wykorzystać. W tym momencie wkracza właśnie technologia VPN.
Jej twórcy w przejrzysty i łatwy sposób wyjaśniają, jak ukryć adres IP w sieci, co natomiast ma naprawdę realne korzyści dla osób, które są z netem za pan brat. Wystarczy bowiem chwila nieuwagi, aby jakiś haker przybłęda namierzył nasz komputer, laptop czy jakieś urządzenie mobilne. Taki cwaniaczek jest następnie w stanie przebić się przez naszą zaporę i śledzić ruch w sieci, pozyskując hasła, kody, piny i inne cenne informacje. Prywatność w sieci jest niebywale ważna, a technologia VPN naprawdę pozytywnie na nią wpływa.
VPN pełni rolę pośrednika. Po zainstalowaniu oprogramowania wybranej firmy, np. Surfshark, nie łączymy się bezpośrednio z serwerami strony banku, tudzież jakiegoś portalu, ale robimy to poprzez serwery należące do usługodawcy technologii VPN. Serwer taki szyfruje nasze połączenie, a następnie przesyła w naszym imieniu zapytania dalej. Odpowiedź znowu trafia na serwer VPN, a dopiero potem wysyłana jest do nas. Efekt jest taki, że strona, z którą się komunikujemy nie wie kto dokładnie pozyskuje z niej informacje lub dane. Wszystko jest ponadto solidnie zaszyfrowane, a zatem nie ma mowy o tym, by ktokolwiek takie dane przejął i rozkodował.
Żeby było ciekawiej, VPN da się wykorzystywać także w inny sposób, niekoniecznie związany z ochroną tożsamości, prywatnością i bezpieczeństwem. Czasem jest tak, że chcemy zerknąć na jakiś artykuł w sieci, tudzież obejrzeć jakiś niebywale interesujący materiał filmowy. Blokady regionalne nadal są popularne wśród dostawców treści, ale jest sposób na to, by je obejść. Oczywiście nie robimy tego łamiąc prawa, bo nie mam tu na myśli niczego nielegalnego. Czasem blokady regionalne są bezsensowne i niczego konkretnego na celu nie mają. Wówczas odpalamy VPN, zmieniamy nasze IP tak, by „udawać” mieszkańca wybranego kraju, a następnie spokojnie czytamy lub oglądamy to, co wzbudziło w nas zainteresowanie.
Korzyści płynące z VPN jest – jak widać – naprawdę sporo. Nie ulega jednak wątpliwości, że najważniejsza z nich to ta związana z bezpieczeństwem w sieci. Czy to naszym własnym czy najbliższych. Internet to wylęgarnia cudaków i cudactw, a ze względu na to, że osoby w nim przebywające często są względnie anonimowe, pozwalają one sobie na więcej niż w realnym życiu. Dlatego – jeśli chcecie być bezpieczniejsi – warto skorzystać z jednej z ofert firm specjalizujących się w VPN. Jak to mówią: „lepiej dmuchać na zimne”.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler