Tylko u nas twórcy Valheim opowiadają o swojej współpracy z Game Passem


bigboy177 @ 14:03 14.11.2022
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Jeden z założycieli Iron Gate Studio opowiada nam co nieco na temat Valheim. Zapytaliśmy między innymi o to, jak wygląda współpraca studia z Microsoftem.

Valheim to jedna z najpopularniejszych gier nastawionych na survival, dostępnych obecnie na rynku. Jako że tytuł dostępny jest już w usłudze Game Pass na PC, postanowiliśmy porozmawiać z deweloperami na temat ich dzieła, jego przyszłości oraz współpracy z Microsoftem. Efektem jest poniższy wywiad, do którego lektury oczywiście zapraszamy.

MiastoGier.pl: Cześć. Miło Cię poznać. Mógłbyś się przedstawić naszym czytelnikom?

Henrik Törnqvist: Cześć. Mam na imię Henrik Törnqvist i jestem jednym z współzałożycieli Iron Gate Studio.

MiastoGier.pl: Valheim to fenomen, który zaskoczył wielu graczy. Co pomogło w spopularyzowaniu gry?

Henrik Törnqvist: Myślę, że graczy przyciągnęła szczególnie mocno gra nastawiona na współpracę oraz setting związany z wikingami. Prócz tego zadebiutowaliśmy we Wczesnym Dostępie mniej więcej wtedy, gdy zaczęły się pojawiać restrykcje związane z COVID. Być może część sukcesu Valheim to właśnie uwięzienie ludzi w domach i wspólne granie z przyjaciółmi oraz rodziną.

MG: Co jest najbardziej unikatowe w Valheim?

Henrik Törnqvist: Valheim nie jest prawdę mówiąc jakoś szczególnie unikatową grą. Myślę, że najlepsze jest to, że całość jest znacznie bardziej porywająca niż poszczególne elementy. Gdy opracowywaliśmy Valheim, staraliśmy się ciężko, aby wszystko się ze sobą spięło, od walki, przez budowanie, na projekcie świata kończąc.

MG: Dlaczego zdecydowaliście się na skorzystanie z Unity?

Henrik Törnqvist: Ponieważ zbudowanie naszego silnika jest w zasadzie niepotrzebne w dzisiejszych czasach (chyba, że robisz coś bardzo specyficznego). Unity to odpowiedni silnik i korzystaliśmy z niego w poprzednich projektach.

MG: Świat Valheim jest generowany proceduralnie. Jak dużo zawartości jest losowej?

Henrik Törnqvist: Układ mapy świata jest głównie losowy (oparty oczywiście na zestawie podstawowych zasad), pojawiają się też na nim rośliny oraz przeciwnicy, także losowo. Mamy też bardziej konkretne lokacje, które budujemy ręcznie, ale one także są losowo umieszczane w świecie. Głównie decydujemy o tym, jak dużo ich chcemy oraz czy dotyczą ich jakieś konkretne restrykcje (np. chata z bali ma być na konkretnej wysokości, więc umieszczamy je wysoko w górach). Są też losowe elementy w większości lokacji, najłatwiej dostrzec je w naszych ruinach, bo są w odmiennym stadium rozpadu, a także jeśli chodzi o to, ile jest w nich skarbów, skrzyń itd.

MG: Co było najtrudniejszym etapem tworzenia Valheim?

Henrik Törnqvist: Prawdopodobnie odpowiednia progresja. Dopieszczenie nie tylko oporu (wrogów), ale także wybranie drzewek technologicznych, odblokowywanych budynków, przepisów związanych z craftingiem oraz dań do jedzenia nie jest łatwe. Valheim nie jest jeszcze ukończone, stanowi to ciągłe wyzwanie i nie zawsze nam się to udaje za pierwszym razem (albo za drugim)...

MG: Valheim opracowała czwórka ludzi, czy to prawda? Ile czasu to pochłonęło?

Henrik Törnqvist: Potrzebowaliśmy 4 lata, aby Valheim rozwinąć od pierwszych prototypów do premiery we Wczesnym Dostępie. Na początku był tylko Richard Svensson (obecnie prezes Iron Gate), który pracował przy grze. Samo Iron Gate założone zostało w 2019 roku i składało się z 3 osób. Potem urośliśmy do pięciu osób, gdy zadebiutowaliśmy we Wczesnym Dostępie.

MG: Jaki był najdłuższy etap procesu produkcji?

Henrik Törnqvist: Tworzenie zawartości. Valheim wciąż jest rozwijane i ciągle dodajemy nowe biomy. Projekt i kreacja poszczególnych elementów do nich są bardzo czasochłonne i - jak za pewne wiesz - jesteśmy kilka miesięcy w plecy, jeśli chodzi o biom Mistlands. Ale powoli zmierzamy do celu.

MG: Teraz macie większe grono deweloperów. Możesz zdradzić ilu?

Henrik Törnqvist: Tak, mamy obecnie 13 pracowników w Iron Gate. Nie wszyscy przygotowują jednak Valheim, ale zajmują się innymi zadaniami, jak zarządzanie społecznością, administracja oraz jakością.

MG: Dlaczego zdecydowaliście się na debiut w Game Pass?

Henrik Törnqvist: Stworzyliśmy Valheim po to, by gracze mogli eksplorować jego świat z przyjaciółmi oraz tworzyć nowe  wspomnienia, to dlatego nasze studio i Coffee Stain Publishing rozpoczęły rozmowy z Microsoftem na temat ewentualnej współpracy. Niesamowite jest to, jak starają się łączyć graczy z całego świata, a my bardzo doceniamy to, co osiągnął Game Pass na PC. To właśnie dlatego chcieliśmy tam trafić z naszą grą.

MG: Czy musieliście coś zmieniać, aby gra była kompatybilna z usługą? Jak to wyglądało?

Henrik Törnqvist: Dodaliśmy w zasadzie tylko oprogramowanie Playfab, aby możliwa była zabawa pomiędzy platformami i tyle. Chcemy, aby wszystkie wersje gry były tak podobne, jak to możliwe.

MG: Jak zaczęliście współpracę z Microsoftem?

Henrik Törnqvist: Coffee Stain Publishing od dawna współpracuje z Microsoftem. Zarówno Goat Simulator, jak i Deep Rock Galactic dostępne są w Game Pass. Chcieliśmy więc, aby świat Valheim także pojawił się w rękach ciągle rosnącej społeczności.

MG: Z czego jesteście najbardziej dumni, jeśli chodzi o Valheim?

Henrik Törnqvist: Prawdopodobnie z tego, że trzymamy się oryginalnej wizji, jaką dla gry miał Richard Svensson. Łatwo zboczyć z trasy, szczególnie ze względu na to, że Valheim powstaje tak długo (proces ten nadal trwa).

MG: Jakie macie plany na przyszłość?

Henrik Törnqvist: Chcemy wydać Mistlands, a następnie dwa kolejne biomy, czyli Ashlands oraz the Deep North, które jeszcze bardziej rozszerzą Valheim, dając graczom więcej tajemniczych krain do zwiedzenia i przeciwników do pokonania.

MG: Jeśli ktoś przestał grać, dlaczego miałby powrócić?

Henrik Törnqvist: Bezustannie pracujemy nad tym, aby świat Valheim był większy i aby gracze mogli tworzyć nowe wspaniałe wspomnienia podczas przemierzania go. Nasza aktualizacja Mistlands doda całkiem nowy biom, włączając w to nowych przeciwników, bronie, budynki, przedmioty oraz końcowego bossa. Mamy nadzieję, że gracze powrócą na posterunki i wyposażą się odpowiednio, by walczyć z niebezpieczeństwami oraz o chwałę na nich czekającą!

MG: Życzymy Wam tego z całego serca i pięknie dziękujemy za wywiad.

Henrik Törnqvist: Również dziękuję i życzę wszystkiego dobrego redakcji oraz czytelnikom MiastoGier.pl

Sprawdź także:

Valheim

Premiera: 21 lutego 2021
PC, XBOX ONE, XBOX X/S

Valheim to survivalowa gra z otwartym światem, osadzona w czasach inspirowanych nordycką mitologią. Za wyprodukowanie tytułu odpowiada niezależne szwedzkie studio Iron Ga...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?