Test Cooler Master MH650 - słuchawek gamingowych 7.1


bigboy177 @ 21:33 13.09.2022
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Sprzętu dla graczy na rynku nie brakuje. Niełatwo znaleźć więc taki, który spełniłby nasze oczekiwania. Kolejnym testem postaramy się pomóc Wam w podjęciu decyzji.

Porządny zestaw słuchawkowy to w zasadzie podstawa dla każdego gracza. Wiadomo, że można grać na głośnikach telewizora, tudzież jakimś dedykowanym zestawie, ale głośniki nigdy nie oddadzą tego wszystkiego, co są w stanie przekazać słuchawki. Cichy tupot stóp zbliżającego się przeciwnika, szelest liści, gdy wchodzimy do lasu w jakiejś przygodówce, czy złowrogie wycie czyhającej za rogiem bestii, z którą musimy się zmierzyć w survival horrorze. Tak, dobre słuchawki to podstawa, jeśli chcemy doświadczyć dźwięków w sposób, w jaki przewidzieli to deweloperzy. Czy Cooler Master MH650 są te doznania w stanie nam zapewnić? Przekonacie się w naszej recenzji.

MH650 to słuchawki gamingowe, a zatem dysponują wszystkim tym, czym konstrukcja należąca do tej kategorii powinna. Konstrukcję firmy Cooler Master z komputerem łączymy przy pomocy kabla z wtyczką USB, a producent przygotował się na to, że różne blaszaki dysponować mogą różnymi gniazdami. Dlatego w pudełku znajdujemy przejściówkę z USB-C na USB-A. Prócz tego jest – rzecz jasna – mikrofon. Co istotne, można go odłączyć, a zatem nie musimy się z nim „użerać”, gdy nie jest potrzebny. Słuchawki po wyjęciu z pudełka możemy umieścić w specjalnym welurowym worku, mającym chronić je przed ewentualnym uszkodzeniem.

Cooler Master MH650 - specyfikacja techniczna:


  • Łączność: Słuchawki przewodowe;
  • Budowa słuchawek: Nauszne (zamknięte);
  • System audio: Stereo 2.0 (wielokanałowy 7.1 - wirtualne);
  • Redukcja hałasu: Pasywna;
  • Średnica membrany: 50 mm;
  • Pasmo przenoszenia słuchawek: 20 ~ 20000 Hz;
  • Impedancja słuchawek: 32 Om;
  • Czułość słuchawek: 107 dB;
  • Regulacja głośności: Tak;
  • Wbudowany mikrofon: Tak, przy słuchawce (odłączany);
  • Charakterystyka mikrofonu: Wielokierunkowy;
  • Pasmo przenoszenia mikrofonu: 50 ~ 18000 Hz;
  • Czułość mikrofonu: -40 dB;
  • Złącze: USB - 1 sztuka;
  • Długość kabla: 2,2 m (brak możliwości odłączania);
  • Kompatybilność:
    • Windows;
    • Nintendo Switch;
    • PlayStation 4;
    • PlayStation 5;
  • Połączenie z konsolą: Przewodowo za pomocą USB;
  • Materiał nauszników: Tkanina;
  • Dodatkowe informacje:
    • Regulowany pałąk
    • Wymienne nauszniki
    • Podświetlane nauszniki Przyciski sterujące na słuchawce Miękko wyściełany pałąk Możliwość wyciszania mikrofonu Elastyczne ramię mikrofonu Podświetlenie LED RGB
  • Dołączone akcesoria: Adapter z USB-C na USB-A Etui Instrukcja obsługi
  • Waga: 323 g
  • Gwarancja: 24 miesiące (gwarancja producenta)

Same słuchawki wykonano całkiem nieźle. Nauszniki są owalne i raczej średnich rozmiarów, dzięki czemu nie ciążą na głowie. Pałąk regulujemy w kilku stopniach, a na jego górnej części znajduje się delikatna gąbka (memory foam), zapewniająca nam odpowiedni komfort użytkowania. Nauszniki są obrotowe, dzięki czemu solidnie leżą na uszach i nie ma mowy o tym, by coś nas w jakikolwiek sposób uciskało. W ogóle wypada wspomnieć o tym, że na gąbkach nauszników nie zastosowano skóry, eko-skóry, ani niczego podobnego. Powleczono je delikatnym materiałem, a w rezultacie nie powinniście mieć żadnych problemów z poceniem się i innymi nieprzyjemnymi efektami ubocznymi długotrwałego noszenia zestawu. Wygoda użytkowania MH650 stoi na najwyższym poziomie.

Idąc dalej, na obu słuchawkach znaleźć można kilka interesujących rzeczy. Na słuchawce lewej konstruktorzy przygotowali nam otwór, w którym możemy zamontować mikrofon, a prócz tego jest też potencjometr do regulowania głośności słuchawek oraz przycisk, za pomocą którego wspomniany mikrofon jesteśmy w stanie wyciszyć. Na słuchawce prawej znajdziecie dwa przyciski. Jeden służy do włączania symulowanego efektu 7.1, a przy pomocy drugiego modyfikujecie podświetlenie – przerzucacie po prostu kilka predefiniowanych ustawień, aby znaleźć to, które Wam odpowiada. Iluminacja jest na szczęście subtelna, albowiem na każdej skorupie jest po prostu świecący się okrąg. Może on zmieniać kolor, pulsować itd. Opcji jest sporo. Co istotne, wszystkimi parametrami słuchawek da się sterować bez instalowania dedykowanego oprogramowania.

Mimo że jakość wykonania czy wygoda użytkowania są ważne, zdecydowanie istotniejszy jest dźwięk, jaki MH650 są w stanie wygenerować i przesłać do naszych bębenków. Tutaj na pewno uraduje się większość graczy chcących dzieło Cooler Master kupić. Jakość dźwięku jest naprawdę dobra. Jeśli mówimy o filmach oraz grach, nie sposób się do czegokolwiek przyczepić. Bas jest w miarę dynamiczny, wszelkie efekty specjalne sugestywne, a muzyka świetnie wypełnia scenę, nadając jej głębi. Bez problemu można dosłyszeć też różne drobne niuanse, co na pewno ucieszy fanów sieciowych shooterów, choć i pozostali gracze powinni być zadowoleni. Konstrukcję Tajwańczyków sprawdziłem w kilku grach i w każdej sprawowała się ona bez zastrzeżeń. W niektórych nieźle radziła sobie też symulacja dźwięku przestrzennego 7.1. Pole bitwy znacząco się wówczas rozszerzało i precyzyjniej byłem w stanie określić miejsce, z którego docierają dźwięki.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?