Test MM730 - atrakcyjnie wycenionej myszki gamingowej
Na łamach naszego portalu przetestowaliśmy sporo różnych akcesoriów dla graczy. Niemało było sprzętu od firmy Cooler Master i także tym razem przychodzimy do Was z konstrukcją tego właśnie producenta. W naszej recenzji chcielibyśmy Wam przybliżyć myszkę gamingową MM730.
MM730 to gryzoń o bardzo atrakcyjnej cenie, przynajmniej jeśli mówimy o sprzęcie gamingowym. Aby wejść w jego posiadanie, wyłożyć trzeba mniej więcej 150 złotych. Za te pieniądze dostajemy markową myszkę wyposażoną w sensor optyczny PAW3389 o maksymalnej rozdzielczości 16000 dpi, prócz tego pod obudową zamontowano oczywiście diody LED, dające nam możliwość ustawienia efektownego podświetlenia. Nie wyprzedzajmy jednak faktów. Wszystko po kolei.
Specyfikacja techniczna MM730:
- Typ myszy: Dla graczy;
- Łączność: Przewodowa;
- Sensor: Optyczny;
- Rozdzielczość: 16000 dpi;
- Liczba przycisków: 6;
- Rolka przewijania: 1;
- Interfejs: USB;
- Długość przewodu: 1,8 m;
- Profil: Praworęczny;
- Podświetlenie:
- Podświetlana rolka;
- Podświetlane logo;
- Dodatkowe informacje:
- Teflonowe ślizgacze;
- Kabel w oplocie;
- Podświetlenie RGB;
- 50 G akceleracji;
- 1000 Hz Ultrapolling;
- Żywotność 70 milionów kliknięć;
- Pozłacana wtyczka USB;
- Regulacja rozdzielczości DPI;
- Dołączone akcesoria:
- Paski antypoślizgowe;
- Długość: 122 mm;
- Szerokość: 69 mm;
- Wysokość: 39 mm;
- Waga: 48 g;
- Gwarancja: 24 miesiące (gwarancja producenta).
Pierwsze wrażenia po wyciągnięciu MM730 są stosunkowo pozytywne. Piszę, „stosunkowo”, albowiem na pierwszy rzut oka myszka jest strasznie minimalistyczna. W jej budowie nie rzuca się w oczy kompletnie nic. Widzimy w zasadzie samą czerń. Czarny jest grzbiet, przyciski, rolka – no w zasadzie wszystko. Totalnym zaskoczeniem jest waga propozycji firmy Cooler Master. Myszka MM730 to bowiem jedynie 48g! Wiele odchudzanych (podziurawionych) konstrukcji potrafi ważyć więcej, stąd spore zaskoczenie. Na plus trzeba zaliczyć też przewód, który jest w oplocie.
Dzieło Cooler Master leży w dłoni całkiem nieźle. Plastik, który wykorzystano do przygotowania obudowy jest lekko chropowaty, a w rezultacie myszka nie ślizga się w dłoni. Bardzo dobrze się ją unosi nad podkładką, mimo że nie ma żadnych gumowych gripów po bokach, ani niczego podobnego. Osobiście preferuję myszki nieco masywniejsze i szersze, ale MM730 jest ogólnie bardzo wygodna. Trzyma się ją pewnie, a przy dłuższych posiedzeniach nie ma mowy o zmęczeniu dłoni. Warto w tym momencie wspomnieć o tym, że MM730 przeznaczone jest dla graczy praworęcznych. Narzuca to rozmieszczenie przycisków oraz ogólne wyprofilowanie obudowy.
Jeśli chodzi o przyciski, mamy do czynienia ze standardowym zestawem. Z przodu jest przycisk lewy i prawy, prócz nich jest rolka oraz trzeci przycisk ukryty właśnie pod nią. Do tego z boku dostrzec można dwa przyciski służące m.in. do nawigacji, a pod spodem znajduje się ukryty przycisk służący do zmiany rozdzielczości. Dzięki wyśmienitemu sensorowi, modyfikować możemy ją nawet do 16000 dpi, co stanowi naprawdę szeroki zakres, a o tym, jaką rozdzielczość wybraliśmy informuje nas kolor podświetlenia rolki. Przyciski mają delikatny klik, który zawsze łatwo wyczuć. Rolka fajnie przeskakuje, informując nas o tym, co się z nią dzieje. Wszystkie przyciski odpowiednio wyprofilowano i nie miałem żadnych problemów podczas korzystania z nich. Warto też w tym momencie nadmienić, że wszystkie zastosowane w MM730 przyciski są optyczne, a za ich opracowanie odpowiada firma Cooler Master. Nie działają one, jak standardowe przełączniki i pewnie dlatego mają tak długą żywotność.
Wzorem większości obecnie produkowanych przez Cooler Master akcesoriów gamingowych, myszka MM730 korzysta z oprogramowania MasterPlus+. Większość jego funkcji znamy z innych podobnych softów, choć jest pewna ciekawostka. Te standardowe opcje to m.in. zmiana rozdzielczości, zmiana podświetlenia, zmiana częstotliwości, tworzenie makr i kilka innych. Ciekawostką jest natomiast możliwość przypisywania funkcji do kombinacji klawiszy. Opcja ta zwie się Mouse-Combo i całkiem fajnie rozszerza wachlarz możliwości gryzonia. Możemy np. określić, że wciśnięcie jednocześnie dwóch bocznych przycisków odpali klienta pocztowego. Sprytnie, prawda? A możliwości jest znacznie więcej.
MM730 testowałem mniej więcej dwa tygodnie. W tym czasie myszka nie sprawiała mi żadnych problemów. Działa precyzyjnie praktycznie w każdej rozdzielczości, choć trzeba przyznać, że najlepiej radzi sobie do około 6000 dpi. Później pojawia się pewne wygładzanie, tudzież predykcja, ale nawet wtedy jest ona ledwie zauważalna. Z tego względu gryzoń świetnie nadaje się zarówno do grania, jak i wymagających dokładności zadań. Naprawdę nie ma się do czego przyczepić.
Ze względu na powyższe, nie zostaje mi nic innego, jak MM730 polecić graczom, którzy chcą gryzonia minimalistycznego, atrakcyjnie wycenionego oraz niebywale lekkiego. Jego zaletą jest też - rzecz jasna - wyśmienity sensor oraz optyczne przyciski, które powinny wytrzymać naprawdę długo. Dlatego raz jeszcze zdecydowanie polecam. Myślę, że jeśli zdecydujecie się na zakup, nie będziecie zawiedzeni!
| Plusy: | Minusy: |  |
|
|
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler