Test Skiller SGH 50 - eleganckich słuchawek gamingowych od Sharkoon
Prawdziwym testem dźwięku w przypadku zestawów słuchawkowych są oczywiście odsłuchy muzyki. Słuchawki gamingowe najczęściej nie brzmią jakoś szczególnie klarownie i dynamicznie (choć są wyjątki), bo mocno podbite są w nich bas oraz wysokie tony, a często brakuje środka, ale na szczęście w przypadku Skiller SGH 50 ten problem praktycznie nie istnieje. Nie ma oczywiście mowy o jakości Hi-Fi, bo to nie ta półka cenowa, ale za podobne pieniądze niełatwo znaleźć coś równie dobrego. 50-mm membrany, pasmo przenoszenia od 10 Hz do 40 kHz oraz duża czułość sprawiają, że słuchanie muzyki na konstrukcji firmy Sharkoon jest bardzo przyjemne.
Odsłuchy robiłem na kilku urządzeniach, w tym na komputerze, laptopie oraz iPhonie. Niezależnie od tego, z czego korzystałem, SGH 50 brzmiały naprawdę dobrze. Gdy odpaliłem Five Finger Death Punch słychać było dość szeroką scenę, porządnie uwydatniony bas oraz perkusję, a także mocno eksponowany wokal. Co mnie bardzo ucieszyło, utwory nie brzmiały, jakby były stłumione, co jest częstą przypadłością słuchawek gamingowych. Nawet w trakcie mocniejszych kawałków wszystko było czytelne. Takie same doznania towarzyszyły mi podczas słuchania Disturbed, Eclipse, Dream Theater oraz innych kapel. Konstrukcja Sharkoon bez problemów radziła sobie w przypadku rozmaitych odmian metalu, to nie ulegało wątpliwości. Postanowiłem zatem odpalić coś innego. Pop, R’n’B, Rock, techno? Ku mojemu zaskoczeniu, SGH 50 radziły sobie bardzo dobrze w praktycznie każdym gatunku. Nie jest jednak tak, że wszystko brzmi idealnie. Mam wrażenie, że czasem membranom brakuje nieco góry. Starają się to nadrabiać tonami średnimi, ale góra zdaje się być czasem stłumiona – nadal dobrze słyszalna i dynamiczna, ale mało selektywna i nieco nieczytelna. Z drugiej strony, pod tym względem tylko jedne słuchawki mnie względnie satysfakcjonują, AKG K712. To jednak całkiem inna klasa urządzenia.
Podsumowując, Skiller SGH 50 to bardzo dobrze wykonane i jeszcze lepiej brzmiące słuchawki gamingowe (i nie tylko). Ich cena sprawia, że nie powinniście przechodzić obok nich obojętnie. Jeśli szukacie czegoś do grania, oglądania filmów oraz słuchania muzyki, to myślę, że będziecie co najmniej usatysfakcjonowani. Szczególnie jeśli dodatkowo słoń nie nadepnął Wam na ucho i liczycie na porządnie brzmiący zestaw. Acha, zapomniałbym. Mikrofon także działa bardzo dobrze i uzupełnia konstrukcję. Dlatego z czystym sumieniem polecam!
Plusy: | Minusy: | |
|
|
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler