10 wyjątkowych bijatyk dla każdego fana gatunku
Bijatyka #4 - Tekken 7
Wydaje mi się, że obecność przedstawiciela serii Tekken w naszym zestawieniu nie powinna nikogo dziwić. Siódma odsłona cyklu oferuje kilkudziesięciu zawodników, a wielu z nich to ulubieńcy z części poprzednich. Wybór jest szeroki i zróżnicowany, dzięki czemu każdy powinien znaleźć odpowiedniego dla siebie fajtera.
Największą zaletą Tekken 7 jest to, że nadaje się zarówno dla osób posiadających już doświadczenie w bijatykach tego typu, jak i całkiem nowych graczy. Mimo że opanowanie do perfekcji choćby jednego wojownika jest niebywale czasochłonne, satysfakcja z oglądania niesamowicie efektownych kombosów jest zdecydowanie istotniejsza. Co ważne, nie trzeba maniaczyć godzinami. To tytuł, w który można się bawić wyśmienicie z doskoku.
Bijatyka #5 - Mortal Kombat 11
Jest Tekken, to musi być przecież również Mortal Kombat. Studio Netherrealm pracuje już nad kolejną częścią tej sławnej serii, a w międzyczasie możecie się zainteresować „jedenastką”. Jest ona dostępna na praktycznie każdej liczącej się platformie.
Mortal Kombat 11 to wielu znanych i lubianych wojowników, a także niebywale dynamiczne, wypełnione po brzegi przemocą pojedynki. W stosunku do odsłon poprzednich, znajdziecie w nim szeroki wachlarz opcji pozwalających na dopasowanie prowadzonego fajtera, a prócz tego wszystko to, z czego cykl słynie.
Brutalne Fatality? Oczywiście że są! Miażdżące Ciosy? Jasne, że tak! Nie ma co się rozpisywać, tylko po prostu zagrajcie. Nieistotne jest czy jesteście fanami, czy nie. Myślę, że będziecie bawić się wyśmienicie. Zaproście też do zabawy jakiegoś znajomego, tudzież członka rodziny. Byle nie był zbyt młody!
Bijatyka #6 - 9 Monkeys of Shaolin
Kolejny tytuł w naszym zestawieniu jest nieco mniejszego kalibru. Chodzi o to, że odpowiada za niego niezależne studio Sobaka.
9 Monkeys of Shaolin przenosi nas do roku 1572, a miejscem akcji są Chiny. Główny bohater projektu, Wei Cheng, wyrusza w pełną niebezpieczeństw podróż, której celem jest samodoskonalenie oraz zemsta.
Gra miesza w sprytny sposób prawdziwe wydarzenia historyczne oraz elementy fantasy, a całość podaje nam w formie side-scrollowanej bijatyki, skupiającej się na kijach, magii oraz różnych innych sposobach zadawania obrażeń.
9 Monkeys of Shaolin oferuje całkiem interesującą opowieść, wielu oponentów do pokonania oraz tryb współpracy, dzięki któremu do finału możemy dotrzeć z kompanem (za pomocą sieci lub lokalnie – co warto podkreślić).
Bijatyka #7 - Yakuza Kiwami 2
Na moment powracamy do serii Yakuza, albowiem odsłona zatytułowana Kiwami 2 uważana jest za jednego z najlepszych jej przedstawicieli.
Jedną z najważniejszych cech – oraz zmian w stosunku do innych odsłon – jest rezygnacja ze stylów walki. Na potrzeby Yakuza Kiwami 2 opracowano jeden wachlarz ciosów oraz kombosów i choć można odnieść wrażenie, że jakiś sposób zubożono pojedynki, w rzeczywistości tak nie jest.
W Yakuza Kiwami 2 postawiono na bardziej rozbudowane i obszerniejsze areny. Główny bohater może się swobodniej po nich poruszać, a także korzystać z nowych rodzajów ciosów. Trzeba też przyznać, że poszczególne uderzenia są bardziej dopracowane oraz lepiej zbalansowane.
Jeśli lubicie serię Yakuza, koniecznie sprawdźcie Yakuza Kiwami 2, a nie będziecie zawiedzeni.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler