CES 2022 - Co zaprezentowało AMD, NVIDIA oraz Intel?


zubal22 @ 21:10 05.01.2022
Filip "zubal22" Sudoł

Osoby interesujące się stricte PC-towymi nowinkami początek tego roku mogą zaliczyć do względnie udanych. Na konferencjach AMD, NVIDII i Intela obyło się bez rewolucyjnych wieści, ale i tak było całkiem nieźle.

Tegoroczny CES już się rozpoczął, a oznacza to wiele ciekawych nowinek dla fanów wszelakiej technologii. Wraz z rozpoczęciem targów miejsce miały już 3 konferencje, które szczególnie zainteresować mogą wielu graczy. Mowa tutaj o eventach organizowanych przez AMD, NVIDIE oraz Intel. Co nowego pokazały nam te firmy? Szczegóły znajdziecie poniżej.

Nowości od AMD


Zaczynamy od AMD, które na rozpoczęcie 2022 roku przywitało się z fanami masą ciekawych rzeczy, mogących zainteresować praktycznie każdego!

Ryzeny w laptopach...


AMD zaprezentowało między innymi procesory z serii Ryzen 6000 zaprojektowane z myślą o laptopach. Zostały one wykonane w 6 nanometrowej litografii, a oparte są o architekturę Zen 3+ oraz wyposażone w układ graficzny RDNA 2. Zastosowanie tych technologii ma podobno pozwolić urządzeniom wyposażonym w nowe jednostki na pracę do 24 godzin bez ładowania.

Pod względem samej wydajności mobilne CPU od "czerwonych" zapowiada się, póki co całkiem nieźle. Dzięki taktowaniu rdzeni, które sięga do 5 GHz nowy Ryzen jest wydajniejszy od swojego poprzednika o 1,3 raza w zadaniach typowo procesorowych, z kolei w zastosowaniach graficznych jest od niego dwukrotnie lepszy.

...a także w desktopach!


Prawdopodobnie najbardziej oczekiwaną nowością na pokazie AMD miały być nowe procesory desktopowe. Jeśli należycie do tego grona, to mam dla Was dobre wieści.

Najważniejsza informacja jest taka, że firma Lisy Su faktycznie przedstawiła swoją najnowszą propozycję dla najbardziej wymagających użytkowników. Nowy procesor, czyli Ryzen 7 5800X3D to 8 rdzeniowe oraz 16 wątkowe CPU przygotowane w 5 nanometrowej litografii. Jego maksymalne taktowanie ma wynieść 4,5 GHz. W przedstawionych na konferencji wykresach maluje się obraz potężnego sprzętu, który wg. AMD w grach osiąga rezultaty lepsze od  Ryzena 9 5900X oraz i9-12900K (chociaż tu różnice mają być marginalne). Zapowiada się więc naprawdę ciekawie.

Druga kwestia dotyczy premiery tego CPU. Ma się ona odbyć wiosną tego roku. Nie określono dokładnej daty, ale jeśli faktycznie mamy do czynienia z tak potężnym sprzętem, jak opisuje to AMD, to możliwe, że czekanie się opłaci.

Radeony dla każdego (prawie)


Również w temacie GPU mamy ciekawe rzeczy. Niestety zabrakło propozycji high-endowych, ale nie oznacza to, że nie przygotowano żadnych rozwiązań pod desktopy.

Najpierw jednak wspomnę o laptopach, bo tutaj mamy najwięcej świeżości. Zupełną nowością w produktach AMD jest seria mobilnych kart graficznych RX 6000S, która jest przeznaczona dla tej mniej wymagającej części graczy. Dla bardziej wymagających przygotowano z kolei nowe modele GPU z dopiskiem M, a zainteresowani powinni szczególnie doglądać urządzeń wyposażonych w RX 6850M XT, bo wspomniana karta ma być najmocniejszą propozycją "czerwonych" w tym segmencie. 

Tych preferujących komponenty do komputerów stacjonarnych powinien zainteresować RX 6500 XT. No, przynajmniej jeśli zadowala Was wydajność na poziomie mniej więcej GTX 1660, bo to konkurencją dla tej karty ma być wspomniane dzieło AMD. W odróżnieniu od nowego desktopowego Ryzena, tutaj znamy oficjalną cenę oraz datę premiery! RX 6500 XT zadebiutuje 19 stycznia, w cenie 199 dolarów.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudoskrzywy_banen   @   01:04, 06.01.2022
No, fajne te karty, nie dość że takie sobie, drogie nawet biorąc pod uwagę ceny msrp, to jeszcze pewnie będzie jak zwykle cena realna kilka razy wyższa, plus słaba dostępność.
0 kudosKerberos   @   14:02, 08.01.2022
Ogólnie nic specjalnego, ale wypływa jeden ciekawy fakt, że jest likwidowana tak zwana "niska półka cenowa" na rynku GPU. I chociaż część portali trąbi o wyczekiwanym pojawieniu się "budżetowej opcji" serii RTX30xx w postaci RTX3050 to sugerowana cena już nie kwalifikuje się do tej kategorii... Niereferencyjne wersje oczywiście też będą swoje warte i dochodzimy do punktu, w którym należy zadać pytanie: czy zakup GPU nowej generacji się opłaca?
No i odpowiedź jest zależna od wielu czynników, ale największą rolę i tak gra cena, która jest zależna od dostępności. W moim przypadku, posiadając GTX1070 i hipotetycznie myśląc o upgradzie, bardziej opłaca się dokupienie bliźniaczego układu do SLI, niż pojedyncza karta nowszej generacji w szalonej cenie.
Najlepsze jest to, że rok temu każdy odradzał zakup sprzętu z powodu wyższych cen i słabej dostępności, dlatego zalecano cierpliwie czekać na uzupełnienie asortymentu sklepów a obniżki same przyjdą xD A tu wał, bo okazało się, że to wtedy był najlepszy moment na zakup, bo potem w ciągu roku ceny kart graficznych wzrosły o ponad 50% wartości... Ech, ten rynek Uśmiech
A najgorsze jest to, że nie wiadomo ile czasu ta katastrofalna sytuacja potrwa, bo jeśli nie ulegnie ona poprawie to można śmiało mówić, że posiadanie przyzwoitej klasy gamingowego PECETA należy zaklasyfikować jako drogi luksus Zdziwiony
0 kudosluki505   @   17:25, 16.01.2022
Takie średnie rzekłbym... Amd znów sie nie popisało jak zwykle.