Czysty laptop, to sprawny laptop - warto wybrać model łatwy do utrzymania w czystości

Obecnie dostępne na rynku laptopy są często bardzo wydajne. Nie chodzi tu oczywiście wyłącznie o laptopy gamingowe, ale także np. biurowe. Bez problemów radzą sobie one z nowoczesnymi aplikacjami, co sprawia, że są wyśmienitą alternatywą dla klasycznych komputerów stacjonarnych. Kupując laptop zwracamy uwagę na procesor, kartę graficzną, ilość dostępnej przestrzeni dyskowej itd. Nie patrzymy jednak na jeszcze jedną, istotną, cechę. Chodzi o łatwość utrzymania go w czystości.

Laptopy mają to do siebie, że są bardzo „zbitymi” konstrukcjami. Otwarcie ich wiąże się z poszukiwaniem specjalnych plastikowych zaczepów, śrub ukrytych pod naklejkami, unikatowych śrubokrętów itd. Łatwo urwać też rozmaite taśmy, łączące ze sobą poszczególne komponenty. Z pomocą w takiej sytuacji przychodzą oczywiście różne poradniki, ale nie zawsze widzimy na nich dokładnie taki model, jaki posiadamy w domu. Wystarczy, że mamy do czynienia z inną rewizją, a już występować mogą różnice w sposobie, w jaki złożona jest konstrukcja. Na szczęście są producenci laptopów, którzy myślą o tym, by łatwo dało się je wyczyścić.

Pisząc o czyszczeniu laptopa nie mam na myśli jego obudowy. Co z tego, że mamy wypucowany ekran, tudzież odkurzoną klawiaturę i błyszczący touchpad, skoro we wnętrzu może być naprawdę nieciekawie. Po otwarciu obudowy najczęściej ukazuje nam się gruba skorupa brudu i kurzu, która negatywnie wpływa na funkcjonowanie sprzętu. Kurz osiada na komponentach, zatyka kratki wentylacyjne, a także ogranicza przepływ powietrza w radiatorach. Kratki można utrzymać w czystości regularnie je odkurzając, ale w ten sam sposób nie da się wyczyścić wnętrza. Nawet najlepszy odkurzacz nie będzie w stanie wyciągnąć kurzu, który przykleił się do podzespołów, ani tego, który zmniejszył wydajność systemu chłodzenia.

Na powyższej fotce zobaczyć możecie, jak wygląda radiator zapchany kurzem. Nie trzeba być inżynierem, aby wiedzieć, że cyrkulacja powietrza w takim przypadku jest ograniczona, a to oznacza, że wszystkie chłodzone komponenty będą miały mniejszą żywotność. Coraz gorzej będzie działać też sam system chłodzenia, z czasem stając się coraz głośniejszy, a wreszcie całkowicie kapitulując. Wiąże się to oczywiście z kosztownymi naprawami, których dałoby się uniknąć, gdyby konstruktorzy laptopa ułatwili nam jego czyszczenie. Serwis oznacza również brak dostępu do naszego komputera, co także może być dotkliwe, czyż nie?

Co w takim razie zrobić, aby wszystkich nadmienionych niedogodności uniknąć, a przy okazji dbać o zakupiony sprzęt? Na pewno przydadzą się jakieś narzędzia (śrubokręt, odkurzacz, sprężone powietrze, delikatna szczoteczka), a także laptop, do którego otwarcia nie trzeba niczego, prócz odrobiny cierpliwości. Warto też oczywiście sprawdzić kartę gwarancyjną, bo mogą być w niej zapisy na temat tego, co jesteśmy w stanie ze sprzętem zrobić, a czego musimy unikać.

Świetnym przykładem producenta, który rozsądnie podchodzi do problematycznego czyszczenia laptopa jest Hyperbook. Polska firma nie plombuje swoich urządzeń, a dzięki temu mamy w pełni swobodny dostęp do wszystkich komponentów. Nie komplikuje ona też konstrukcji obudowy, co sprawia, że jej demontaż jest banalnie prosty. Łatwo otworzyć laptop, aby przeczyścić jego wnętrze, a także samodzielnie go rozbudować, tudzież wymienić zużyte pasty termoprzewodzące. Taka „ingerencja” nie wpływa w ogóle na gwarancję – jeśli, rzecz jasna, niczego z premedytacją nie uszkodzimy (ostrożność zalecana jest niezależnie od tego, co próbujemy zrobić). Z łatwością zadbamy o posiadany sprzęt.

Ze względu na powyższe, kupując laptop koniecznie zainteresujcie się tym, co możecie z nim zrobić oraz tym, jak przebiega proces jego czyszczenia. Po co narażać się na dodatkowe koszty w przyszłości (a także rozłąkę z kochanym sprzętem), jeśli można ich uniknąć i samodzielnie utrzymywać komputer w odpowiednim stanie? Pamiętajcie o tym przy kolejnym zakupie – nieważne czy na komputerze gracie, czy pracujecie! Czysty sprzęt, to wydajnie (i cicho) działający sprzęt, a to tygryski lubią najbardziej.