Night City z Cyberpunk 2077 vs. Królestwa Północy z Wiedźmin 3: Dziki Gon - który świat jest ciekawszy i bardziej porywający?


Materdea @ 13:18 17.03.2021
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

CD Projekt RED wydał dwa ogromne cRPG-i akcji rozgrywające się w zupełnie innych realiach, klimatach i pomysłach na rozgrywkę. Wiedźmin 3: Dziki Gon to fantastyczna opowieść z sielskimi, słowiańskimi klimatami, a Cyberpunk 2077 to pierwszoosobowa strzelanka z na wskroś amerykańskim miastem, Night City. Oba żyjące, pełne postaci niezależnych i nieoczekiwanych zdarzeń. Czy aby jednak tak samo dobre? Postanowiliśmy się bliżej im przyjrzeć!

Co zapamiętamy z przejścia Cyberpunk 2077? CD Projekt RED oprócz totalnie niedopracowanych portów na konsole Xbox One i PlayStation 4 (sytuacja wyglądała tylko nieco lepiej w ramach wstecznej kompatybilności na Xbox Series X|S i PS5) zrobiło naprawdę udanego cRPG-a akcji z relatywnie nieliniową (kilka finałów, choć decyzje podejmowane w trakcie gry już takie nieliniowe nie są) historią.

Na pewno na plus można zaliczyć rozgrywkę - czego by się o bugach i glitchach nie mówiło. Jak na studio, które do tej pory znane było wyłącznie z Wiedźmina (a więc marki, która z bronią palną miała niewiele wspólnego), strzelanie było wykonane naprawdę satysfakcjonująco, a kilka możliwych ścieżek rozwoju protagonisty - w tym “skradankowy” - pozwoliły urozmaicić zabawę.

"A co z tym światem?", ktoś mógłby zapytać, nawiązując do tytułu artykułu. Z jednej strony, Night City zostało kapitalnie zaprojektowane, gdzie choć nie wchodziliśmy do kolejnych budynków i nie zachwycaliśmy się otwartością w sensie “poziomym”, to doświadczyliśmy jej w drugim kierunku - pionowym. Dobrym świadectwem na to jest blok, w którym znajduje się mieszkanie V i rozliczne piętra; na każdym działo się coś innego.

Pojawiały się jednak opinie, że Night City jest martwe. Albo co najmniej upośledzone, jeśli mowa o ilości i zachowaniu cywili, a także ogólnej interaktywności. Karierę na YouTubie robi seria porównująca Los Santos z Grand Theft Auto V i aglomerację przyszłości z Cyberpunka 2077. Na filmikach zestawiających obie produkcje możemy obejrzeć, jak grze CD Projekt RED brakuje wielu, wydawałoby się podstawowych, elementów, powodujących to, że otaczający gracza świat sprawia - chociaż w niewielkim stopniu - wrażenie żywego i oddziałującego na jego zachowanie.

Bez wątpienia w tym pojedynku górą jest Rockstar, studio tworzące GTA. Co stałoby się jednak, kto wyszedłby zwycięsko z tej potyczki, gdybyśmy zestawili krainy oraz miasta i miasteczka odwiedzane w Wiedźminie 3 z przeludnionym oraz pełnym megabloków Night City? Tutaj decyzja byłaby niejednoznaczna, bowiem próbujemy porównać dwie różne epoki, a to implikuje dodatkowo inny charakter porównywalnych zmiennych.

Próbując odpowiedzieć na pytanie, co jest lepsze - świat w Dzikim Gonie czy Cyberpunku - musimy mieć z tyłu głowy, że mówimy o kompletnie różnych konstrukcjach. Mimo iż znajdują się w tytułach od tego samego studia, napędza je nieco inna filozofia, a także, co jest dość istotne z tej perspektywy, projekt rozgrywki patrząc na nią holistycznie.

Sprawdź także:

Cyberpunk 2077

Premiera: 10 grudnia 2020
PC, PS4, XBOX ONE, PS5, XBOX X/S

Cyberpunk 2077 to produkcja rodzimego studia CD Projekt RED, znanego wcześniej z serii Wiedźmin. Tytuł to przedstawiciel gatunku RPG akcji, jednak tym razem świat fantasy...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosLoczek3545   @   10:53, 18.03.2021
Wiedźmin jak dla mnie jest grą kompletną. Prawdopodobnie jest to gra, która spełniła moje niejasne marzenie dotyczące elektronicznej rozrywki. Przed zagraniem nawet nie wiedziałem, że właśnie takie mam wymagania względem gry. Świat, gameplay, postacie i ogólnie rozgrywka- wszystko pochłonęło mnie w całości... Jestem graczem cierpliwym i na Cyberpunka przyjdzie czas gdy wyjdzie update na PS5. Mam nadzieję, że do tego czasu naprawią większość bolączek technicznych. Ze względów sprzętowych (słaby PC) zagrałem tylko jakieś 30h, a i tak byłem zadowolony. Fabularnie jest świetnie, immersja ze światem poprzez postacie które spotykamy jest wręcz genialna. CDP jak każdy wie, sami sobie zgotowali ten los i lwia część graczy straciła do nich zaufanie. Ja nie jestem w tej grupie. Oczywiście nie spodobało mi się jak to rozegrali, ale cała seria ze świata Geralta uczyniła to, że jestem w stanie wybaczyć im chyba wszystko Dumny . Wiem, że brzmię jak typowy fanboy, ale myślę, że nie jest ze mną tak źle... Widzę co się podziało przy premierze Cyberpunka, ale uważam, że twórcy swoimi projektami zasłużyli na wybaczenie i trochę więcej czasu na poprawienie gierki Uśmiech .

Podsumowując te światy. Oba są zupełnie inne ale na swój sposób genialne.
0 kudosHighline   @   01:44, 21.03.2021
Światy są rozległe, postaci mnóstwo i co z tego jak dialogi, szczególnie z kobietami są miałkie i nie realne. To chyba jakaś przypadłość kogoś z zespołu Cd Projekt. Jeśli chodzi o Wiedzmina graty za poszerzanie zawartości w każdej kolejnej części ale co z tego jak utracono świetny klimat pierwszej części. Cyberpunka obejrzałem na yt i to samo, cześć dialogów jest nie do ujechania miałkich i wzbudzających zażenowanie u dorosłej osoby. Co tu porównywać, tych światów nie da się porównać jeśli chodzi o klimat i realia, mozna jedynie zapytać kto jaki świat woli, nie ma co się roztaczać.
0 kudosluki505   @   10:12, 20.04.2021
W3 ma ciekawy słowiański świat, Novigrad, wioseczki gdzie ludzie z głodu przymierają bo wojna za to w CP 2077 klimat zaszczucia w świecie Cyberpunku, gangów ulicznych z którymi sobie policja nie radzi, badlands na którym "rządzą" Nomadzi, corpo które władają miastem (prawie jak obecnie irl). Oba światy są mega genialne, obie gry mają mega fabułę i niestety w przypadku CP 2077 technicznie (choć sam osobiście przez 150h gry nie uświadczyłem bugów game break'owych) jest niewesoło, ale liczę że Redzi poradzą sobie z tym i gra koniec końcu będzie tak rozchwytywana jak W3.