Night City z Cyberpunk 2077 vs. Królestwa Północy z Wiedźmin 3: Dziki Gon - który świat jest ciekawszy i bardziej porywający?


Materdea @ 13:18 17.03.2021
Mateusz "Materdea" Trochonowicz
Klikam w komputer i piję kawkę. ☕👨‍💻

Cyberpunk 2077 pod tym względem stanowi kompletne przeciwieństwo. Night City wygląda i prezentuje się jak na wskroś współczesna metropolia, gdzie na jednym chodniku spotykają się biznesmeni i bezdomni, a szara masa potocznie zwana mieszkańcami krąży między pracą, a domem. Dominuje wyścig szczurów. Koniec końców wszyscy mają jeden cel - pracować i pomnażać majątek (lub dryfować na powierzchni życia).

W trakcie eksploracji aglomeracji z gry CD Projekt RED naturalnie również trafiamy na grupy: a to bezdomnych, a to odpoczywających nastolatków, a to kilkoro ludzi wpatrujących się w sklepowe witryny. Niemniej jednak gdy porównawczo spojrzymy najpierw na świat w Dzikim Gonie, a potem na Night City, dojrzymy, że w drugim z tytułów niemal wszyscy cywile gdzieś idą, biegną, spacerują. I tutaj najłatwiej wyłapać, że po przejściu stu, dwustu metrów zawracają i od nowa rozpoczynają swoją czynność.

Trudno nie zwrócić tutaj uwagi na gatunki, które oba tytuły reprezentują. Albo inaczej: realia, w jakich ich akcje się rozgrywają. Bo o ile głupotki SI łatwiej zakamuflować w dziele, gdzie nie walczymy na dystans (kusznicy / łucznicy mają prosty plan - stoją na dystans i nie podchodzą). Oponenci po prostu ruszają na Geralta z okrzykiem bojowym i starają się go zabić. Tym samym cywile spacerujący w tę to w drugą stronę także nie przykuwają naszej atencji.

Co innego, kiedy podobny moduł SI wrzucamy do gry, gdzie już tak łatwo nie da się ukryć jego ułomności. W recenzji Cyberpunk 2077 narzekałem nie tylko na pusty świat - z nim rozprawiam się tutaj - ale także na kiepską inteligencję przeciwników. I w istocie, przeciwnicy rzadko korzystają z jakichś zaawansowanych taktyk, najczęściej po prostu wychylając się zza osłon i ew. robiąc jakieś idiotyczne manewry. I tutaj dobrze widać analogię do zachowania się ludności cywilnej. Nie radzą sobie już na dłuższych / szerszych ulicach, na większych przestrzeniach, gdzie muszą wykonywać jakieś czynności, a nie stać i np. wygłaszać oskryptowane linie dialogowe albo realizować prosty schemat pewnych animacji.

Sporym problemem w Night City jest też idea “pionowości” świata, nie zaś “poziomu” - czyli, jak wspomniałem wyżej, budynki są w większości dla nas zamknięte. Gdzie w Dzikim Gonie wszystkie chaty i (tutaj nie chcę skłamać) spora część kamienic było dla Geralta otwartych: a co za tym idzie, również dla NPC-ów. W Cyberpunku mieszkańcy po prostu nie mają się gdzie schować. Nie mają - dosłownie - celu podróży.

Sprawdź także:

Cyberpunk 2077

Premiera: 10 grudnia 2020
PC, PS4, XBOX ONE, PS5, XBOX X/S

Cyberpunk 2077 to produkcja rodzimego studia CD Projekt RED, znanego wcześniej z serii Wiedźmin. Tytuł to przedstawiciel gatunku RPG akcji, jednak tym razem świat fantasy...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
1 kudosLoczek3545   @   10:53, 18.03.2021
Wiedźmin jak dla mnie jest grą kompletną. Prawdopodobnie jest to gra, która spełniła moje niejasne marzenie dotyczące elektronicznej rozrywki. Przed zagraniem nawet nie wiedziałem, że właśnie takie mam wymagania względem gry. Świat, gameplay, postacie i ogólnie rozgrywka- wszystko pochłonęło mnie w całości... Jestem graczem cierpliwym i na Cyberpunka przyjdzie czas gdy wyjdzie update na PS5. Mam nadzieję, że do tego czasu naprawią większość bolączek technicznych. Ze względów sprzętowych (słaby PC) zagrałem tylko jakieś 30h, a i tak byłem zadowolony. Fabularnie jest świetnie, immersja ze światem poprzez postacie które spotykamy jest wręcz genialna. CDP jak każdy wie, sami sobie zgotowali ten los i lwia część graczy straciła do nich zaufanie. Ja nie jestem w tej grupie. Oczywiście nie spodobało mi się jak to rozegrali, ale cała seria ze świata Geralta uczyniła to, że jestem w stanie wybaczyć im chyba wszystko Dumny . Wiem, że brzmię jak typowy fanboy, ale myślę, że nie jest ze mną tak źle... Widzę co się podziało przy premierze Cyberpunka, ale uważam, że twórcy swoimi projektami zasłużyli na wybaczenie i trochę więcej czasu na poprawienie gierki Uśmiech .

Podsumowując te światy. Oba są zupełnie inne ale na swój sposób genialne.
0 kudosHighline   @   01:44, 21.03.2021
Światy są rozległe, postaci mnóstwo i co z tego jak dialogi, szczególnie z kobietami są miałkie i nie realne. To chyba jakaś przypadłość kogoś z zespołu Cd Projekt. Jeśli chodzi o Wiedzmina graty za poszerzanie zawartości w każdej kolejnej części ale co z tego jak utracono świetny klimat pierwszej części. Cyberpunka obejrzałem na yt i to samo, cześć dialogów jest nie do ujechania miałkich i wzbudzających zażenowanie u dorosłej osoby. Co tu porównywać, tych światów nie da się porównać jeśli chodzi o klimat i realia, mozna jedynie zapytać kto jaki świat woli, nie ma co się roztaczać.
0 kudosluki505   @   10:12, 20.04.2021
W3 ma ciekawy słowiański świat, Novigrad, wioseczki gdzie ludzie z głodu przymierają bo wojna za to w CP 2077 klimat zaszczucia w świecie Cyberpunku, gangów ulicznych z którymi sobie policja nie radzi, badlands na którym "rządzą" Nomadzi, corpo które władają miastem (prawie jak obecnie irl). Oba światy są mega genialne, obie gry mają mega fabułę i niestety w przypadku CP 2077 technicznie (choć sam osobiście przez 150h gry nie uświadczyłem bugów game break'owych) jest niewesoło, ale liczę że Redzi poradzą sobie z tym i gra koniec końcu będzie tak rozchwytywana jak W3.