Test klawiatury SPC Gear GK630K Onyx White Tournament - białe jest piękne
Nad przełącznikami znajdziemy najnowszą wersję keycapów od SPC Gear, które stosowane są także w nowszych rewizjach klawiatur GK530. Wykonano je w technologii Double Injection, polegającej na wtłaczaniu do formy dwóch wariantów barwnych tworzywa jeden po drugim. Dzięki temu nakładki charakteryzują się ciekawym, dwukolorowym wyglądem oraz - teoretycznie - dużą odpornością na ścieranie. W praktyce ciężko to oczywiście przetestować po kilkutygodniowych testach, ale klawisze prezentują się faktycznie efektownie - i co ważne, solidnie. Są też całkiem przyjemne w dotyku, a dzięki specjalnemu lekko wklęsłemu profilowi i delikatnie chropowatej powierzchni, świetnie "współpracują" z opuszkami naszych palców. Warto dodać, że pod spodem klawiatura posiada przymocowany kluczyk, tzw. keycap puller, ułatwiający nam ściąganie keycapów z przełącznika - gdybyśmy np. chcieli je wyczyścić. Przydatny gadżet, który do tego zawsze jest pod ręką.
Na co dzień z klawiatury SPC Gear GK630K Onyx White Tournament korzystało mi się bardzo przyjemnie. Do tego stopnia, że postanowiłem zostawić sobie ją jako moją główną klawiaturę. Przyzwyczajenie się do niej zajęło mi około 2-3 godziny, więc niedużo. Początkowo nieco przeszkadzał mi wysoki profil urządzenia, ale po kilku chwilach nie stanowiło to już problemu. Na klawiaturze pisze mi się na tyle wygodnie, że nawet brak podkładki pod nadgarstki nie stanowi problemu. Dużym plusem są dla mnie właśnie kompaktowe rozmiary, bo choć biurko mam sporawe, to stoi na nim komputer i dwa głośniki 2.0, więc de facto mała klawiatura wpasowuje się tu idealnie.
Ciągle wspominam o pisaniu, ale GK630K Tournament to przede wszystkim sprzęt do gier. Tutaj także nie ma się do czego przyczepić - klawiatura posiada pełen anty-ghosting, więc w trakcie rozgrywki możemy wcisnąć wiele przycisków jednocześnie - i każdy zostanie zarejestrowany. Do klawiatury dołączono też specjalne oprogramowanie, które pozwala m.in. regulować podświetleniem (o nim za chwilę), definiować makra czy funkcje poszczególnych klawiszy, według własnych potrzeb. Aplikację pobierzecie ze strony SPC Gear.
Konstrukcji można używać także bez niej, gdyż działa ona na zasadzie plug & play. W sprzęt wbudowano specjalny mikrokontroler, który steruje podświetleniem. Przygotowano 18 różnych scenariuszy świecenia - m.in. falowanie, przeskakujące podświetlenie punktowe czy coś na wzór bicia serca. Efekty robią wrażenie, a samo podświetlenie RGB jest żywe i niezwykle efektowne dla oka. Może jedynie kolor biały mógłby być bliższy faktycznej bieli, bo lekko podpada w róż. Dostępne animacje możecie obejrzeć na stronie producenta.
SPC Gear GK630K Onyx White Tournament Kailh Brown RGB wyceniono na około 280 zł i według mnie w tej cenie ciężko o lepszą klawiaturę mechaniczną - oczywiście przy założeniu, że nie potrzebujemy dodatkowych przycisków multimedialnych. Urządzenie jest świetnie wykonane, ma pełen anty-ghosting, dobre przełączniki i nie odstające od całości keycapy. Dorzućmy do tego żywe i przyjemne dla oka podświetlenie RGB czy odczepiany kabel, a finalnie otrzymujemy sprzęt warty każdej wydanej na niego złotówki. Problemem może być jedynie dostępność w sklepach, bo urządzenie dopiero wchodzi do sprzedaży i w tym momencie trudno je kupić - zapewne trzeba poczekać na kolejne dostawy po nowym roku.
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler