Recenzja interfejsu PlayStation 5 - Sony postawiło na ewolucję


bigboy177 @ 13:30 15.12.2020
Marcin "bigboy177" Trela
Czasem coś piszę, czasem programuję, czasem projektuję, czasem robię PR, a czasem marketing... wszystko to, czego wymaga sytuacja. Uwielbiam gry, nie cierpię briefów reklamowych!

Jak swoisty hub potraktowany został też PlayStation Store. Nie musimy go już odpalać jako odrębną aplikację, jak to miało miejsce w przypadku PlayStation 4. Wystarczy, że ustawimy kursor interfejsu na ikonie sklepu, a poniżej błyskawicznie pojawia się jego zawartość. Sam podział jest w sumie niezaskakujący. Mamy bowiem najpopularniejsze propozycje i wyprzedaże, potem nadchodzące tytuły oraz to, co aktualnie jest najmocniej promowane. Na końcu są też bardziej klasyczne listy gier dla PS4 oraz PS5, a także produkcje free-to-play oraz te przeznaczone dla PlayStation VR.

Nawigacja po kartach PlayStation Store jest banalnie prosta, a cały interfejs uczyniono jeszcze łatwiejszym w obsłudze ze względu na kilka sprytnych zabiegów. Po pierwsze, na górze ekranu są zakładki, które pozwalają nam przełączać się pomiędzy czymś w rodzaju kategorii oferowanych produkcji. To tu mamy np. gry dostępne dzięki subskrypcjom, a zatem za sprawą PlayStation Plus czy EA Play. Po drugie przejście do wyszukiwarki, listy życzeń, koszyka oraz kilku innych dodatkowych opcji wymaga wciśnięcia jednego przycisku: „Trójkąta”. Niby drobnostka, ale naprawdę znacząco wpływa na to, jak sprawnie funkcjonuje sklep Sony. Nie trzeba już np. wertować całej listy kategorii, by dotrzeć do opcji wpisywania kodów. Wystarczą raptem trzy działania i jesteśmy na miejscu

Trójkąt stanowi ogólnie swoisty skrót do opcji dodatkowych, widocznych w prawym górnym rogu konsoli. Wystarczy go wcisnąć, aby przeszukać posiadane gry, wejść na swój profil albo przejść do ustawień PlayStation 5. Tutaj interfejs także bardzo mocno przypomina ten z PlayStation 4, choć nie powinno być to zaskoczeniem. W ustawieniach zmieniamy opcje ułatwiające dostęp (jak np. pogrubiamy słabo widoczny tekst albo regulujemy wibracje kontrolera), przygotowujemy połączenie z siecią, a także kontrolujemy wyświetlanie obrazu i emisję dźwięku. Jest tu w zasadzie wszystko, czego moglibyśmy się spodziewać. W zasadzie, albowiem są pewne braki.

Mi osobiście brakuje m.in. opcji ustawienia przesyłania dźwięku jednocześnie do odbiornika audio, jak i słuchawek. Konsola automatycznie wykrywa słuchawki, wyłączając dźwięk przez HDMI. Jest to dokuczliwe z jednego powodu: nie da się nagrywać np. materiałów do poradników, grając na słuchawkach. Nie będą one zawierały w takiej sytuacji ścieżki audio, co często uczyni je bezużytecznymi. Jako że PlayStation 4 taką opcję oferowało, mam nadzieję, że niebawem otrzyma ją też PlayStation 5.

Jeśli chodzi o inne opcje, wszystko jest w porządku. W ustawieniach możemy włączyć zasilanie portów USB w trybie uśpienia, aby konsola ładowała kontrolery. Jesteśmy tu w stanie włączyć technologię HDR, dopasować szybkość transferu wideo 4K (jeżeli obraz migocze), zmienić zachowanie kontrolerów (np. jasność wskaźnika, wibracje oraz metodę komunikacji, która standardowo korzysta z technologii Bluetooth) oraz ustawić inne akcesoria. Ustawienia to również miejsce, w którym sprawdzamy ile mamy jeszcze miejsca na wbudowanym w konsolę nośniku SSD. Jest tego ogólnie mnóstwo, a wszystko ułożono z dbałością o wygodę użytkowania. Dlatego nie sposób do czegokolwiek się przyczepić.

Sprawdź także:
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):


Powyższy wpis nie posiada jeszcze komentarzy. Napraw to i dodaj pierwszy, na pewno masz jakąś opinię na poruszany temat, prawda?