Test nośnika Transcend PCIe NVMe SSD 220S 256 GB

Testy SSD 220S postanowiłem przeprowadzić za pomocą CrystalDiskMark 7, czyli bodajże najpopularniejszej aplikacji tego typu. Wyniki w przypadku odczytu i zapisu sekwencyjnego okazały się całkiem nieźle. W obu operacjach konstrukcja Transcend nie odbiega od branżowych standardów, oferując naprawdę solidne wyniki. Odczyt sekwencyjny, jaki udało mi się zarejestrować to 3016 MB/s, a zapis sekwencyjny to 1158 MB/s, czyli nieco powyżej tego, czym chwali się firma w specyfikacji technicznej "dysku". Abyście mieli jakieś porównanie, poniżej dwa konkurencyjne dyski o takiej samej pojemności.

ADATA XPG SX8200 Pro 256 GB:

• Odczyt sekwencyjny: 3363 MB/s;
• Zapis sekwencyjny: 1110 MB/s.

Silicon Power 256 GB M.2 PCIe NVMe A80:

• Odczyt sekwencyjny: 3094 MB/s;
• Zapis sekwencyjny: 1394 MB/s.

Jak widać, w przypadku propozycji ADATA mamy do czynienia z nieco wyższą prędkością sekwencyjnego odczytu danych, podczas gdy zapis sekwencyjny jest odrobinę wolniejszy od tego, jaki udało się wykręcić konstrukcji firmy Transcend.

Silicon Power pochwalić może się trochę wolniejszym odczytem danych, w porównaniu z SX8200, a deczko szybszym od SSD 220S. W kwestii zapisu danych, A80 jest bezkonkurencyjny – przynajmniej jeśli mówimy o wymienionych powyżej propozycjach. Wynik 1394 MB/s był dla mnie zaskoczeniem, całkowicie deklasującym konkurencję. Co ważne, wszystkie dyski były zapełnione w około 20%.

Podczas normalnego użytkowania nośniki wypadały mniej więcej tak samo. Różnice w szybkości kopiowania danych były dosłownie minimalne i można powiedzieć, że mieściły się w granicach błędu pomiarowego. Tak samo było w przypadku szyfrowania danych przy pomocy VeraCrypt. Każda konstrukcja poradziła sobie z procesem bez najmniejszych problemów i w podobnym czasie.

Czy zatem warto zdecydować się na 220S? Zdecydowanie tak. Czynnikiem decydującym powinna być w tym przypadku cena. Zwróćcie uwagę na promocje oraz to, co aktualnie oferowane jest w Waszych ulubionych sklepach. Nośnik Transcend można kupić za niespełna 180 zł, a także za grubo ponad 250 zł (ten sam wariant pojemności), więc bądźcie na to przygotowani i wybierajcie mądrze.