Red Dead Redemption II na PC - morderstwo karty graficznej odpłacone fantastyczną oprawą


Dirian @ 10:25 10.11.2019
Adam "Dirian" Weber
Chwalmy Słońce!

RDR II na PC w skrócie:
  • obsługa rozdzielczości 4K i wyższych;
  • odblokowane klatki na sekundę;
  • zwiększony zasięg widzenia;
  • poprawione oświetlenie;
  • obsługa monitorów 21:9 i konfiguracji z kilkoma ekranami;
  • lepsze efekty pogodowe (m.in. śnieżyca, brodzenie w śniegu);
  • upiększona roślinność, lepsze tekstury;
  • wsparcie HDR;
  • kilka nowych, mniejszych misji (nie udało nam się ich póki co przetestować) i przedmiotów;

Sterowanie w RDR II w wersji na PC zrealizowano poprawnie. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by podpiąć pada i wtedy gra praktycznie niczym nie różni się od wydania konsolowego. Uznajmy jednak, że wolimy zabawę z myszką i klawiaturą - będzie to co najmniej intrygujące doznanie! Szczególnie jeśli wcześniej używaliśmy pada. Celowanie przy pomocy myszki wywraca strzelaniny w grze do góry nogami. Koniec z prostym, płytkim, automatycznym celowaniem. Z gryzoniem w dłoni każdy strzał wymaga odpowiedniego wycelowania oraz precyzji - headshooty nie sypią się już lawinowo, ale są niezwykle rajcującą nagrodą. Do tego trzeba też wziąć poprawkę na większą ociężałość bohatera niż w każdej innej przeciętnej grze - celownik porusza się jakby w lekko zwolnionym tempie, a oddanie strzału zajmuje Arthurowi trochę więcej czasu. W efekcie już pierwsze starcie z wilkami dało mi popalić, gdy mając dwustrzałową strzelbę źle wycelowałem i posłałem śrut w śnieg, zamiast w cielsko bestii. Chwilę później zostałem rozszarpany - zabrakło czasu na przeładowanie gnata.

Rockstar w swoim stylu przekombinowało nieco z interfejsem – chodzi o sterowanie klawiaturą. W niektórych sekwencjach korzystamy z kompletu "WSAD", innym razem (np. w torbie) trzeba używać strzałek, a tym samym oderwać drugą rękę od myszki. Początkowo dość ciężko przyzwyczaić się też do wyboru broni, gdy wyciągamy ją z końskich juk, korzystając z literek Q i E. Trochę to mało intuicyjne, tym bardziej, kiedy jednocześnie trzeba wybrać odpowiedni rodzaj sprzętu na kole wyboru broni. To naleciałości z konsol, które są świetnym rozwiązaniem dla pada, ale niekoniecznie dla tandemu mysz & klawiatura.

Red Dead Redemption II na PC nie uniknęło też szeregu błędów. Lista niedociągnięć zgłaszanych przez graczy jest sroga, ja sam natknąłem się na kilka z nich. Podczas ponad 15-godzinnej zabawy gra dwa razy sama z siebie wykrzaczyła się do pulpitu. Sporadycznie zdarza mi się też, że zamiast celownika widzę kursor myszki, tak jakby aplikacja nagle z pełnego ekranu przełączała się do widoku okna. Bywało, że nie mogłem z kolei odkleić się od osłony, bo klawisz za to odpowiedzialny zupełnie nie reagował na komendy (pomaga chwilowa pauza). Raz na jakiś czas w tle widać doczytujące się nagle tekstury, czasami zdarzają się błędy animacji, dziwnie przekrzywione ciała, itp. - ale to już norma dla gier z otwartym światem.

Niewiele dobrego można powiedzieć o Rockstar Game Launcher, autorskiej aplikacji, która obsługuje grę. Narzędzie jest w zasadzie gołe i do tego bardzo toporne. Nie podejrzymy w nim osiągnięć, nie naprawimy uszkodzonej wersji gry (trzeba ściągać całość od nowa), nie sprawdzimy, ile czasu już przegraliśmy. Większość z tych elementów podejrzymy w Rockstar Social Club, ale komu by się tam chciało dodatkowo logować w kolejnej usłudze? Jedyny plus Game Launchera to zapisywanie stanów rozgrywki w chmurze, ale przecież to oferuje większość współczesnych platform. RDR II co prawda trafi 5 grudnia na Steama, ale zapewne grę, podobnie jak GTA V, i tak będzie trzeba odpalać przez ten badziewny RGL.

Mimo ewidentnych niedociągnięć i bardzo wysokich wymagań sprzętowych, Red Dead Redemption II nie sposób nie polecić na "blaszakach". To ogromna i fascynująca przygoda, bogata w najmniejsze detale, której od teraz możecie doświadczyć w najlepszym wizualnie wydaniu - o ile tylko dysponujecie mocnym sprzętem. Jeśli po roku oczekiwania jesteście w stanie wytrzymać jeszcze trochę, poczekałbym ten miesiąc lub dwa na pierwsze poprawki. Jeśli nie - grajcie już teraz, bo rozgrywka i widoki rekompensują wszelakie niedociągnięcia.

Sprawdź także:

Red Dead Redemption II

Premiera: 05 listopada 2019
PS4, XBOX ONE, PC

Red Dead Redemption II to trzecia odsłona cyklu gier akcji rozgrywających się na Dzikim Zachodzie (pierwsze było Red Dead Revolver) w czasach rewolucji przemysłowej. Za j...

Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosRonaldo_   @   10:32, 10.11.2019
Mi śmiga wszystko na Ultra bez żadnych przycięć itp. Problemów z uruchomieniem gry też nie miałem. Jedynie do czego się mogę doczepić, to niekiedy skopane sterowanie koniem.
0 kudosKawira   @   15:14, 10.11.2019
Można podejrzeć czas gry, ale jest to dość ukryte. Settings -> Red Dead Redemption i scrollować na sam dół. Na moim RX 580 ultra z 60 fpsami, więc mimo wysokich wymagań na papierze tragedii nie ma Szczęśliwy. Irytuje tylko obsługa menusów, która w połowie przypadków nie ogarnia nawet myszy (nie da się kupić wielu rzeczy, bo znika opcja zakupu czy zmienić rodzaju amunicji albo nawet wybrać innego kapelusza w menu konia). Tyle ode mnie
0 kudosDirian   @   19:01, 10.11.2019
Cytat: shuwar
Czyli mój i5 4570 da radę? Uśmiech

Na 4-watkowych prockach są duże spadki klatek, trzeba więcej wątków ale nawet stary i7 2600 sobie w miarę nieźle radzi.
1 kudosBubtownik   @   19:04, 10.11.2019
Mimo iż ukończyłem RDR2 na PS4 to postanowiłem kupić na PC'ta (pobieranie ponad 112gb trochę u mnie trwa) i po zobaczeniu reakcji graczy we wtorek byłem przerażony, że na swoim sprzęcie zobaczę pokaz slajdów w 15 klatkach. O dziwo mimo tego płaczu w internecie gra świetnie sobie radzi na moim konfigu na średnio-wysokich z teksturami na ultra (nawet tekstury na wysokie wyglądają ohydnie) w FHD. Mam te 50-55 klatek (45-50 w Saint Denis) i oczywiście gram na Vulcanie bo daje boost względem DX12 w okolicach 5-10 klatek. Dla przykładu na DX12 w Saint Denis mam 35-40 klatek, a na Vulcanie 45-50 więc procek odciąża bardzo dobrze. A że to jest i5 4x4 to wiele więcej się spodziewać nie mogę.

Powiem tylko, że gra wygląda obłędnie i jest to najładniejsza gra jaka do tej pory wyszła. Oprócz tego dla mnie osobiście jest to gra generacji razem z naszym Wieśkiem ;)
0 kudosshuwar   @   19:19, 10.11.2019
Cytat: Dirian
Na 4-watkowych prockach są duże spadki klatek
Duże, ale jak duże? 15 / 20 / 30 fps?
0 kudosurban1212   @   20:19, 10.11.2019
Cytat: Dirian
Na 4-watkowych prockach są duże spadki klatek


A na i7 8750H też będą duże spadki? niby procesor z lapka, ale ma 12 wątków.
1 kudosDirian   @   09:46, 11.11.2019
Cytat: shuwar
Cytat: Dirian
Na 4-watkowych prockach są duże spadki klatek
Duże, ale jak duże? 15 / 20 / 30 fps?

Chodzi o pojedyncze irytujące dropy do kilku klatek... Coś co najbardziej wkurza. Twórcy nie powinni w minimalnych wymaganiach w ogóle podawać 4-watkowych CPU.

Cytat: urban1212
Cytat: Dirian
Na 4-watkowych prockach są duże spadki klatek


A na i7 8750H też będą duże spadki? niby procesor z lapka, ale ma 12 wątków.


Tu nie będzie najmniejszych problemów ze strony CPU. U mnie na 8-watkowym też laptopowym i7 6820HK gra działa bardzo dobrze - u ciebie proc jest jeszcze lepszy.
0 kudosshuwar   @   19:30, 11.11.2019
Kurcze, czyli chyba jednak muszę zrobić ten upgrade do 8 wątkowego i7... na najmocniejszego i7 4790k jakoś kasy nie wybulę, ale muszę się zainteresować którymś z "mniejszych" modeli.
0 kudosDirian   @   20:49, 11.11.2019
Cytat: shuwar
Kurcze, czyli chyba jednak muszę zrobić ten upgrade do 8 wątkowego i7... na najmocniejszego i7 4790k jakoś kasy nie wybulę, ale muszę się zainteresować którymś z "mniejszych" modeli.


Z myślą o nowych grach warto. Polują na używki w dobrej cenie, czasami ludzie na szybko chcą sprzedać i idzie dorwać za ~450 ziko. Teraz nawet wisi aukcja z i7 4790s za kilka dych więcej na alledrogo.
0 kudosgajda1000   @   10:28, 12.11.2019
Nareszcie.. mój RTX2060 i Threadripper do czegoś się przydadzą ;)...
Dodaj Odpowiedź