Premiery miesiąca - październik 2019
Wiedźmin 3: Dziki Gon (Nintendo Switch) – 15 października
Nasz „skarb narodowy” i jedna z najlepszych gier 2015 roku – Wiedźmin 3: Dziki Gon – jeszcze w październiku trafi na Nintendo Switch. Co z tego, zapytacie? Ano niewiele, aczkolwiek sam fakt, że cztery lata po pierwotnej premierze studio CD Projekt RED postanowiło zmierzyć się z technologicznym ograniczeniem pół przenośnej, pół stacjonarnej konsoli japońskiej korporacji i przenieść tak wymagający oraz rozbudowany tytuł na naprawdę średnią specyfikację wzbudza podziw. W konsekwencji oprawa wizualna została bardzo okrojona – zasięg rysowania drastycznie ścięty, jakość tekstur spłaszczona, zaś rozdzielczość sięga maksymalnie 720p (maksymalnie, bowiem tylko w wersji „dockowanej” – mobilnie będzie to 540p).
Dziki Gon na Switchu jest tą samą wersją (pomijając wymienione wyżej ograniczenia wizualne), która wylądowała oryginalnie na dużych sprzętach – komputerach osobistych i konsolach Xbox One oraz PlayStation 4 – a nawet pełniejszą, bo wzbogaconą o dwa wydane do tej pory fabularne rozszerzenia: Serca z Kamienia oraz Krew i Wino.
Chernobylite - Steam Early Access (PC) – 16 października
Rodzime studio The Farm 51 to autorzy całkiem nieźle przyjętych Deadfall Adventure z 2013, Get Even z 2017 czy World War 3 z zeszłego roku. Deweloperzy mający swoją siedzibę w Gliwicach pracują właśnie – oprócz rozwijania wspomnianego World War 3, które przebywa w programie Steam Early Access – nad nowym dziełem z podobnymi założeniami, które towarzyszyły im przy Get Even – fotorealistyczna grafika i klimat horroru.
Chernobylite, jak sama nazwa wskazuje, przenosi gracza na teren Ukrainy. Tytuł pozwala wcielić się postać naukowca, którego żona w tajemniczych okolicznościach zaginęła podczas eksplozji czarnobylskiej elektrowni atomowej. Wracamy na miejsce katastrofy 30 lat po pamiętnych wydarzeniach, by odkryć prawdę nie tylko stojącą za zaginięciem ukochanej, ale również samym reaktorem numer 4 oraz decyzjami towarzyszącymi kwietniowej nocy 1986 roku.
Chernobylite łączy ze sobą pierwszoosobową akcję z elementami survival-horroru. Nadal pierwsze skrzypce gra tutaj mechanika zaczerpnięta z FPS-ów, przetykana naleciałościami z RPG-ów – m.in. dostajemy crafting, nieliniowe dialogi, rozgałęziającą się historię, wybory moralne.
W ramach Wczesnego dostępu na Steamie będziemy mogli pozwiedzać kilka ukończonych lokacji, wykonać dziewięć zadań fabularnych, co przekłada się na osiem godzin rozgrywki (fabularnej, wszak eksplorować zaoferowany świat będziemy mogli bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych).
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler