Torment: Tides of Numenera (PC)

ObserwujMam (18)Gram (3)Ukończone (10)Kupię (6)

Torment: Tides of Numenera czy Pillars of Eternity - starcie klasyków PC


Dirian & Materdea & bigboy177 @ 20:23 07.03.2017


.::   Wstęp   ::.

Ostatnimi czasy wraca moda na klasyczne RPG z izometrycznym widokiem. Wielkim wydarzeniem była premiera świetnego Pillars of Eternity, które zebrało bardzo wysokie noty i wywołało łezkę w oku niejednego mającego dziś dobrych kilkadziesiąt lat na karku gracza. Minęło kilkanaście miesięcy i na rynku pojawiło się Torment: Tides of Numenera, duchowy następca legendarnego Planescape: Torment. Sytuacja się powtórzyła - recenzenci wymyślali coraz wyborniejsze przymiotniki do opisywania gry, a nieco starsi dziś gracze powrócili przed ekrany komputerów.

My tymczasem zlepiliśmy dla Was kontrę - porównanie obu tytułów. Choć gry na pierwszy rzut oka są podobne, to jednak różnią je nie tylko uniwersa, ale też sposób prowadzenia rozgrywki. Nie wiecie, który z tych tytułów bardziej by Wam podszedł, a jednak chcecie spróbować klasyki w odświeżonej formie? Koniecznie zerknijcie na nasze porównanie.



.::   Fabuła   ::.

Torment: Tides of Numenera:

Fabuła Torment: Tides of Numenera to najjaśniejszy element przedsięwzięcia. Jest długa, rozbudowana i porusza niełatwe tematy. W grze wcielamy się w Ostatniego Porzuconego. Istotę, która powstaje po tym, jak niejaki Pan Wcieleń postanawia ją opuścić w celu znalezienia nowego gospodarza.

Chodzi o to, że Pan Wcieleń potrafi przenosić swoją świadomość pomiędzy różnymi, wykreowanymi specjalnie ciałami, zyskując nieśmiertelność. Protagonista stara się dowiedzieć kim był jego stwórca, dlaczego dał mu życie i dlaczego go opuścił.

Historia jest świetna, a zadania, zarówno główne, jak i poboczne, nigdy nie stają się nudne. Zawsze są rozbudowane i zaskakujące. Nigdy też nie będziesz w stanie przewidzieć jakie konsekwencje wywołają Twoje wybory. Przygotuj się jednak na sporo czytania.


Pillars of Eternity:

Pillars of Eternity od początku buduje klimat intrygi. Choć pierwsza połowa gry jest raczej dość powolna, dopiero nadająca ogólnego kształtu późniejszym wydarzeniom i zarysowująca eskalację konfliktu między społeczeństwem, a animantami, to z kolei druga połowa jest już naprawdę wyrazista.

Mimo że historia opracowana przez scenarzystów ze studia Obsidian Entertainment jest przede wszystkim reprezentantem nurtu fantasy, to jednak może śmiało pochwalić się całkiem dobrym rysem quasi-kryminalnym, serwując na końcu nie lada woltę!


Torment: Tides of Numenera
10/10
Pillars of Eternity
9/10





Screeny z Torment: Tides of Numenera (PC)
Dodaj Odpowiedź
Komentarze (15 najnowszych):
0 kudosurban1212   @   11:26, 08.03.2017
Ktoś gafę popełnił w opisie długości gry,bo dwa razy jest opisane Pillars of eternity Uśmiech
0 kudosshuwar   @   11:55, 08.03.2017
OOooooo!!!!! Genialne porównanie. Tego szukałem!
Z chęcią przeczytam. Dzięki panowie!
0 kudosDirian   @   12:03, 08.03.2017
Cytat: urban1212
Ktoś gafę popełnił w opisie długości gry,bo dwa razy jest opisane Pillars of eternity Uśmiech

Naprawione, dzięki za czujność!
0 kudosshuwar   @   12:12, 08.03.2017
Cytat: Dirian
Naprawione, dzięki za czujność!
Ale ja nadal widzę dwa razy opis PoE.

Dzięki za to porównanie. Rozwialiście moje wątpliwości. Teraz myślę, że powinienem jednak zacząć od PoE. Jeśli mnie wciągnie, spróbuję Tormenta.
0 kudosbigboy177   @   12:31, 08.03.2017
Cytat: shuwar
Cytat: Dirian
Naprawione, dzięki za czujność!
Ale ja nadal widzę dwa razy opis PoE.

Dzięki za to porównanie. Rozwialiście moje wątpliwości. Teraz myślę, że powinienem jednak zacząć od PoE. Jeśli mnie wciągnie, spróbuję Tormenta.

Już jest w porządku, jeśli chodzi o długość gry.
0 kudosLysander   @   12:49, 08.03.2017
Pomimo, że klimaty zwyczajnego fantasy bardziej mi odpowiadają, to jednak Torment (a przynajmniej jego początek) przebija Pillarsy, które sobie odpuściłem po zdobyciu bazy (ogólnie jakieś 4 podejścia miałem do PoE). Natomiast dla mnie osobiście obie gry miażdży Tyranny (którego największym minusem jest końcówka gry - efekt bycia pobocznym projektem).
0 kudosurban1212   @   13:41, 08.03.2017
Tak,już poprawione wszystko.Porównanie świetne,tak samo jak obie gry są świetne Uśmiech za Tormenta chyba zabiorę się drugi raz i porządnie bo za pierwszym razem przeszedłem troszkę na odpierdziel,ale wyszło Mi prawie 35h grania..ale jednak jak na tą chwilę Mój głos idzie na Pillars Of Eternity..chociaż może zmienię zdanie po dokładnym przejściu Tormenta.

I jeszcze nie chcący zgłosiłem Swój post Dumny
0 kudosshuwar   @   13:45, 08.03.2017
Ja planuję Pillarsy po Andromedzie. Zobaczymy...

Cytat: urban1212
I jeszcze nie chcący zgłosiłem Swój post
Rozwaliłeś system Uśmiech
0 kudosurban1212   @   13:48, 08.03.2017
Chciałem edytować post Dumny a tu już Mi piszę,że post jest weryfikowany Dumny Dumny
Ja polecam obie gry.Chociaż szkoda,że w Tormencie jest tak malutko walki
0 kudosshuwar   @   14:04, 08.03.2017
Ten brak większej ilości dynamicznych starć chyba jest dla mnie największym minusem Tormenta.
0 kudosnovy13   @   10:01, 09.03.2017
Fakt, fajne porównanie a szczególnie że akurat jestem na 50 godzinie gry w Pillars of eternity który jest dowodem na ewidentny powrót do starego systemy gier RPG gdzie się wychowałem na Falloutach 1 i 2 oraz Arcanumie
0 kudoswektorio   @   16:30, 09.03.2017
Cytat: shuwar
Ten brak większej ilości dynamicznych starć chyba jest dla mnie największym minusem Tormenta.
Biorąc pod uwagę, że Numenera ma być duchowym spadkobiercą Planescape, to mała ilość "kryzysów" nie powinna dziwić.

A co do 35h gry? Hmm ominąłem jeden poboczny quest w dolinie bohaterów i skończyłem grę w 20h i czytałem wszystkie dialogi i opisy. O jakości korekty przetłumaczonego tekstu to szkoda gadać, Techland po prostu olał użytkowników - literówki liczone w dziesiątkach, a np. postać przedstawiona jako kobieta, nagle wypowiada się w rodzaju męskim. Może nie każdemu to przeszkodzi, ale dla mnie Techlandowi należą się solidne rózgi za pokpienie sprawy. To, że tłumacz ładnie wykona swoją pracę, to nie znaczy, że można wykonać ctrl+c ctrl+v. Tłumacz przeważnie nie gra, tylko pracuje nad czystym tekstem i tu powinna się zaczynać rola zespołu od spolszczenia.

Nie jest to zaskoczeniem, że Numenera oryginału nie przeskoczyła i niestety jest lata świetlne za nim jeśli chodzi o fabułę i sam klimat gry. Jednakże jeżeli podchodzi się do Numenery jako do wysokiej jakości RPGa, to wtedy nie odczuje się raczej zawodu. Dla mnie największym minusem gry jest sama końcówka i na siłę stworzona konwersacją z głównym antagonist(k)ą, miało być jak w Planescapie, wyszło niestety nędznie.

W skrócie, mimo wielu niedociągnięć bardzo udany rpg. Wybaczając wpadki z tłumaczeniem 8/10.
0 kudosshuwar   @   07:32, 10.03.2017
Cytat: wektorio
W skrócie, mimo wielu niedociągnięć bardzo udany rpg. Wybaczając wpadki z tłumaczeniem 8/10.
I kolejny głos za Uśmiech

Dobrze dla mnie brzmi również to 20h, bo patrząc na czasy przejścia jakie podają gracze obawiam się trochę znudzenia (30 - 40h czytania, to byłoby za wiele).
Dodaj Odpowiedź