Torment: Tides of Numenera czy Pillars of Eternity - starcie klasyków PC
Relacje pomiędzy postaciami, znajdującymi się w naszej maksymalnie czteroosobowej ekipie nie są jakoś szczególnie mocno nakreślone. Występują, ale mamy wrażenie, że można było je mocniej wyeksponować, w efekcie czego ten element nieco zawodzi na tle całości.
Warto natomiast ogromną uwagę przywiązywać do rozwoju poszczególnych postaci. Głównie ze względu na to, że każda powinna być specjalistą w czymś innym. Tylko wówczas możliwe będzie wyjście z każdej opresji (nie chodzi wyłącznie o walki, ale też po prostu dialogi) bez szwanku. Źle poprowadzona drużyna mocno utrudni przebrnięcie przez niektóre zadania, nie tylko te poboczne, ale również fabularne.
Bohaterowie niezależni, którzy przebywają aktualnie w naszej drużynie (do sześciu osób) nie są zbyt podatni na nasze czyny (jak ma to miejsce np. w Tyranny, kolejnej grze studia Obsidian Entertainment, również autorów Pillars of Eternity).
Choć kolejne wydarzenia fabularne odciskają na nich swoje piętno, dzięki czemu po kluczowych momentach możemy z nimi porozmawiać (wygłaszają własne zdania), to poziom reputacji w żaden sposób ich nie obejmuje – o bycie „dobrym” lub „złym” martwimy się wyłącznie w kontekście frakcji przebywających w świecie gry, zlecających nam zadania poboczne.
7/10
7/10
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler