FIFA 14 vs. PES 2014 - zwycięzca może być tylko jeden PC
Dirian @ 19:28 06.10.2013
Chwalmy Słońce!
Adam "Dirian" Weber
.:: Oprawa wizualna ::.
FIFA 14: Nie ma co się oszukiwać – FIFA od kilku sezonów stoi pod tym względem w miejscu. Produkt Kanadyjczyków nadal wygląda nieźle i ciężko czegokolwiek czepiać się w przypadku oprawy, prócz faktu, że nie powoduje ona opadu szczęki. Zawodnicy prezentują się dość naturalnie, spore ich grono zostało szczegółowo odwzorowane, do czego EA od jakiegoś czasu przykłada sporo uwagi. Oko cieszą efektowne animacje, nieźle wypada silnik fizyczny, który od momentu wprowadzenia w FIFA 12 wreszcie został na tyle dopracowany, by nie zaskakiwać nas w co drugim meczu kuriozalnymi wpadkami. Nadal fatalnie wypadają kibice – ci na wyższy poziom wskoczą dopiero w debiutującej wraz z premierą PlayStation 4 i Xbox One nextgenowej wersji gry. Ciekawostką są nowe menusy, na wzór popularnych ostatnio "kafelków". Prezentują się świetnie, choć początkowo wymagają przyzwyczajenia.
Pro Evolution Soccer 2014: PES największe postępy poczynił w animacji, dzięki implementacji Fox Engine. W końcu doczekaliśmy się generowanych na bieżąco kolizji i ruchów piłkarzy, zastępujących przestarzałe, wyreżyserowane animacje z poprzednich odsłon. Sposób, w jaki zawodnicy poruszają się po boisku budzi podziw, choć jednocześnie widać, że przed Konami jeszcze sporo roboty przy szlifowaniu nowego narzędzia. Studio postarało się o dokładne odwzorowanie najpopularniejszych piłkarzy (Balotelli czy Kagawa wyglądają jak żywi), ale już nieco mniej medialni gracze najczęściej są owocem ułańskiej fantazji grafików, co negatywnie wpływa na odbiór gameplayu. Lepiej, niż w FIFIE, wypada widownia, choć jak na możliwości dzisiejszych pecetów nie ma się czym podniecać. Nagana należy się projektantom menu – stylistycznie jest ono jednym wielkim nieporozumieniem, którego powstydziłyby się co niektóre budżetówki. Toporne, ohydne, po prostu fatalne.
FIFA 14
7/10
7/10
Pro Evolution Soccer 2014
6/10
6/10
.:: Podsumowanie ::.
Konami starało się odzyskać pałeczkę, ale wprowadzenie nowego silnika to za mało, by zrzucić z tronu EA Sports i ich FIFE. Pro Evolution Soccer 2014 pod względem gameplayu w końcu przynosi to, co seria powinna oferować od dawna, ale jednocześnie kuleje pod innymi względami. Tryby rozgrywki, intuicyjność, licencje, aktualne składy, ścieżka dźwiękowa czy nawet głupi wygląd menu - tutaj niepodzielnie króluje FIFA 14. PES czyni jednak postępy w dobrym kierunku, a odpowiedzialne za niego japońskie studio daje do zrozumienia, że EA Sports nie ma monopolu na rynku gier piłkarskich. I dobrze, bowiem, jak wszyscy doskonale wiemy, nie ma nic gorszego, niż brak konkurencji.
Kategoria | FIFA 14 | Pro Evolution Soccer 2014 |
Pierwsze wrażenia z rozgrywki | 8 | 8 |
Przednia formacja | 8 | 8 |
Obrona | 7 | 5 |
Strzały | 8 | 7 |
Stałe fragmenty | 8 | 7 |
Tryby gry | 9 | 5 |
Licencje i składy | 9 | 5 |
Dźwięk | 9 | 5 |
Oprawa wizualna | 7 | 6 |
Suma | 73 | 56 |
PodglądBICodeURLIMGCytatSpoiler