Miałem przez jakiś czas smartfona, grałem na nim, słuchałem muzy i "czatowałem"(w ogólnym tego słowa znaczeniu) ze znajomymi przez fb czy smsy, służył mi też w pracy jako gps. Jednak sprzedałem go bez żalu i wróciłem do klasycznego telefonu(nokia n95). Powód był prosty- smartfon mnie za bardzo rozpraszał, łatwy dostęp do netu i fajne gry + emulatory starych konsol przeszkadzały w pracy. Teraz mam tablet który ma w zasadzie te same funkcje, ale nie jest ciągle pod ręką, dzięki czemu łatwiej mi się skupić.

UP: To ciekawe podejście. Też tak się nad tym zastanawiałem, że do dzwonienia wole mojego starego monobloka Nokii, a do sieci, zabawy, GPS jakiegoś niewielkiego tableta, który mimo wszystko będzie miał większy ekran niż smartfon w którym moje palce się nie mieszczą

Ja przeglądam internet (głównie Wykop), oglądam YouTube i filmy i uprawiam geocaching (takie mapki). I gram w gry. Jakbym miał lepszy telefon, byłoby zdecydowanie więcej grania w gry, ale mam Pocketa.

Smartfon to dla mnie przenośny komputer, który zapewnia mi możliwość załatwienia wielu służbowych spraw poza domem/miejscem pracy - ciągły dostęp do maila, komunikatory, ogólnie pojęty Internet, fora. Gry również, ale to sprawa chyba 4-rzędna, bo ważniejsza jest produktywność. Do tego możliwość posłuchania muzyki czy obejrzenia czegoś w drodze, bo na nadmiar czasu w domu nie narzekam.

Prawda jest taka, że obecnie bez smartfona, szczególnie bez dostępu do internetu, trudno jest wyobrazić sobie funkcjonowanie Ciężko powiedzieć, czy to źle, czy dobrze, ale ja muszę zawsze być na bieżąco ;)