Nieśmiałość
Człowiek na pewno się z tym nie rodzi. Pierwsze 20 lat nas kształtuje... Najwięcej tutaj odegrają rodzice jako, że z nimi od urodzenia się "borykamy" później rówieśnicy, przez których wiele młodych osób nabiera kompleksów, które owe osoby wywołują... Dodatkowo, jak Bat pisał niska samoocena jest dużym problemem, z którym ciężko sobie poradzić. Powiem nie co o sobie.
Kiedyś z nieśmiałością miałem wiele problemów... Wszystko przez kompleksy i samoocenę. Opierając wszystko na wyglądzei daleko się nie zajdzie, a to uświadomiłem sobie w wieku 16-17 lat. Od tamtej pory (mimo własnej niskiej samooceny i kompleksów) nie jestem nieśmiały. Wygląd się liczy, ale potrafię odstawić go na bok
Z czasem, przez wymagającą mamę, zacząłem się konkretnie uczyć przez co moje ocena siebie rosła... Teraz pozostaje mi tylko wymodelować ciało i będę się pierwszy raz w życiu dobrze, ale to za jakiś czas.
Co mogę powiedzieć o innych osobach nieśmiałych. To przechodzi większości z wiekiem i mam kilku znajoych na potwierdzenie tego co piszę... Tylko dla każdego przypada to w różnym czasie. Trzeba tylko byś świadomym swoich dobrych cech, a nie patrzeć tylko na swoje
ja sobie z tym radziłem mówiąc sobie w myślach: "Raz się żyje", "raz kozie śmierć", albo "co mnie nie zabije to mnie wzmocni"