Jak na mnie to TEDE jest w tej piosence zbyt "arogancki", żeby było to zwykłe wykorzystanie fali i ogólnie naciskał na brutalną polską rzeczywistość i robienie rzeczy na pokaz. Jest to po prostu zbyt mocna piosenka, żeby uznać ją za wykorzystanie tragedii i nastoju w kraju. Przykładem takiego skoku na falę był "Znak pokoju" Dody po śmierci Karola Wojtyły, w piosence TEDEgo tego nie ma.
A Kult jak Kult. Oni nigdy nie bali się śpiewać o niewygodnych dla władzy, a czasem nawet i wszystkich Polaków, tematach. 8/10 za przekaz, sama piosenka tak z 6/10
Była Polka Ukrainka śpiewająca pop, to może teraz Polka Czeszka grająca rocka
(tego kwiatu mamy tyle, a na Eurowizję i tak pojedzie pewnie jakiś słaby zespół i znowu się nie dostaniemy...)
https://www.youtube.com/watch?v=s7I7-mzAahM