ja uwielbiam boks , najbardziej widowiskowa waga jest lekka lub srednia kazda runda wyglada tak samo az do 12 dynamika uniki , presja . Cos niesamowitego generalnie podziwiam wszystkich sportowcow uprawiajacych sztuki walki , generalnie ja lubie pobiegac poboksowac w worek i poskakac na skakance moze to brzmi smiesznie ale kondycja jest ^^ k1 jest spoko generalnie niepodoba mi sie mma i walka w parterze , troche to nudne jak leżą 5 min na plecach i prubuja założyc dzwignie albo duszenie

jak się ma ponad 100kilo to wystarczy improwizować do tego glany i jakoś od biedy idzie się obronić
na poważnie kiedyś lata temu miałem styczność z sumo ciekawa i dynamiczna wbrew pozorom dyscyplina, miałem okazje przeprowadzać też wywiad z jednym z najlepszych zawodników w Polsce jak i w europie juniorów i tylko potwierdził to iż ta wiekowa już dyscyplina to nie tylko przepychanie się dwóch grubasów.

Raz sztachetą przez łeb, poprawić z kolana i tyle - jak dla mnie liczy się skuteczność, a nie efektowne machanie nogami. Oby nikt z nas nie musiał tego używać w realu.

Dla mnie sama nazwa"Sztuki Walki" idiotyczna.Nazywanie wybijanie komuś zębów SZTUKĄ to kpina.

Wiesz, wzięło się to z pierwszych znanych w Europie sztuk, czyli kung-fu, która faktycznie jest najpierw filozofią i sztuką, potem dopiero walką.

A np. aikido?

Jest w tym jakaś filozofia,być może nie jest to takie płaskie jak stwierdziłem.Ale to nie sztuka.Czepiam się nazwy bo mnie irytuje.Po za tym przypuszczam że jakąś głębszą filozofię w kung-fu czy aikido dostrzega niewielka część europejskich "użytkowników".

To dlatego że dzisiaj trzeba się "lać po ryjach" żeby zarobić na chleb/zostać zauważonym... K2/MMA/KSW, paranoja... starzy mistrzowie sztuk walk przewracają się w grobie.... kiedyś nie o to w tym wszystkim chodziło, sztuki walki wpadły w macki komercjalizacji. A miała być harmonia ciała i ducha...

Winą częściowo obarczać za to można kino, które sprowadziło sztuki walki do wspomnianego lania się po mordach. Kung fu wszyscy kojarzą z Brucem Lee, nie wiedząc, co to w ogóle jest. Trudno, ciemne strony popkultury.

Wushu - Kung Fu

Fajnie by było jechać do Klasztoru Shaulin i tam się uczyć, tylko że w danym wieku trudniej jest nabrać dobrej sprawności fizycznej która się miało za dziecka. Która by nam została wytrenowana

A aikido takie se moimi faworytami jest właśnie Wushu i Taekwondo tyle że to drugie to już w Korei.