Gdyby to siatkówka była... Piłki nożnej kibicem jest co najwyżej "niedzielnym".

Brawo dla naszych .Wygrali na "bardzo gorącym stadionie " .Całe szczęście że albańscy kibice częstowali nas napojami chłodzącymi.

Ano poradzili sobie. Teraz tylko tego nie zawalić, załatwić sobie mecz u siebie w barażowym półfinale i trzymać kciuki. Bo jeśli mielibyśmy grać z Chorwacją, to nawet na Księżycu nie mamy szans.

Trener Legii która świetnie sobie radzi w LE prawdopodobnie za chwilę straci pracę. Bo w lidze cienko . IQ polskich prezesów gdzieś tam oscyluje w granicach zera.

xD Lol, nie no co Ty! Mi zawsze imponował Kręcina jako podróżnik samolotowy :-)

Kurde, a mogłem się urodzić debilem, może teraz byłbym prezesem
A tak poważnie, to taki człowiek, jak Mioduski, który w życiu niemało osiągnął, nie może być kretynem. Tylko zamiast samemu pchać wszędzie ręce, mógłby zatrudnić ludzi, którzy się na piłce znają. Bo on się nie zna kompletnie. Poza tym dziwi Cię potencjalne zwolnienie Michniewicza? Przecież gość z klubem o takim budżecie, ogromnym jak na nasze warunki, przegrał w śmiesznej lidze 6 meczów na 9 rozegranych. Dwa razy w pucharach wygrał, spoko, ale Legia zaliczyła najgorszy start ligowy od 25 lat, więc kryzys jest ewidentny i ta drużyna po prostu nie działa.
Ej, ale Zdzisia to Ty szanuj !! Nazwisko zobowiązuje.

Tak mi się zdaje że budżet duży jak na nasze warunki ale za mały żeby ciągnąć dwie sroki za ogon . W pucharach jak na polski zespół chyba pokazują klasę a że na ligę nie starcza " pary" to nie wiem , może ławka za krótka? . Gdyby jak zwykle odpadli w I rundzie pucharów a w lidze byli na pierwszym miejscu to nikt by się nie czepiał.

Puchary dla piłkarzy to świetne okno wystawowe, żeby wybić się dalej. Jakoś mnie to nie dziwi, że spinają się na te mecze mocniej. Nasza liga nie budzi wielkiego zainteresowania skautów poważnych drużyn, to i najemnicy Legii się specjalnie na nią nie motywują. Za to echo dobrego występu w pucharach już się ładnie niesie w świat. Mało profesjonalne podejście zawodników, ale trochę tak to pachnie. No bo jak inaczej wytłumaczyć to kalectwo, co drużyna prezentuje. Na pewno nie zmęczeniem, ani jakimś zdarzeniem losowym, bo tak, to może zdarzyłaby się wpadka lub dwie. Ale nie sześć.

A Święta Wojna z Pyrami przechyliła szalę. Mnie Święte Wojny nie interesują , jestem ateistką. Nie będzie naszych drużyn w pucharach to sobie będę patrzeć na cymbergaja czy cuś.

No jednak chyba jest kretynem . Zamiast zmienić tych najemników zmienił trenera i co ? Znowu w plecy. Ciekawe że prezes nigdy nie dojdzie do wniosku że prezesa trzeba zmienić.