Offline
Jeden z najlepszych filmów ostatnich kilkunastu miesięcy![/b:ccda7cc5f7]
W dobie odmóżdżających i totalnie wyprutych z jakiejkolwiek myśli przewodniej gniotów, którymi jarają się domorośli melomani spod znaku trzech pasków tudzież charakterystycznych zniszczonych trampek, "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" uchował się jako ta przysłowiowa kropla w morzu goryczy. Film jest doprawdy rewelacyjny! Absorbuje widza od pierwszych minut, wprowadza w specyficzny trans, który nie kończy się nawet po zobaczeniu napisów końcowych. Pogrywa na uczuciach odbiorcy, który z czasem, w postaci Buttona szuka odbicia własnego jestestwa, zadając sobie pytanie 'co by było, gdyby?'.
Rewelacyjny scenariusz, ciekawi i szalenie wyraziście skrojeni bohaterowie (tak pierwszo, jak i drugoplanowi), cudna Cate Blanchett... A całość dodatkowo kontrapunktowana przez fantastyczną ścieżkę dźwiękową. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak pochylić lekko czoła i półsłówkiem 'brawo', zakończyć ten przydługi wywód.
PS. Jak dla mnie 9/10! Są filmy, dla których warto żyć, 'Ciekawy przypadek Benjamina Buttona' niewątpliwie jest jednym z nich!
W dobie odmóżdżających i totalnie wyprutych z jakiejkolwiek myśli przewodniej gniotów, którymi jarają się domorośli melomani spod znaku trzech pasków tudzież charakterystycznych zniszczonych trampek, "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona" uchował się jako ta przysłowiowa kropla w morzu goryczy. Film jest doprawdy rewelacyjny! Absorbuje widza od pierwszych minut, wprowadza w specyficzny trans, który nie kończy się nawet po zobaczeniu napisów końcowych. Pogrywa na uczuciach odbiorcy, który z czasem, w postaci Buttona szuka odbicia własnego jestestwa, zadając sobie pytanie 'co by było, gdyby?'.
Rewelacyjny scenariusz, ciekawi i szalenie wyraziście skrojeni bohaterowie (tak pierwszo, jak i drugoplanowi), cudna Cate Blanchett... A całość dodatkowo kontrapunktowana przez fantastyczną ścieżkę dźwiękową. Cóż, nie pozostaje mi nic innego, jak pochylić lekko czoła i półsłówkiem 'brawo', zakończyć ten przydługi wywód.
PS. Jak dla mnie 9/10! Są filmy, dla których warto żyć, 'Ciekawy przypadek Benjamina Buttona' niewątpliwie jest jednym z nich!