Ja myślę, że ten ruch musi być jeszcze bardziej oddolny - zareagować muszą wierni. Wtedy zareaguje też władza, bo zobaczy że podjęcie tematu nie będzie oznaczało tąpnięcia w sondażach.
Sekielski już zapowiedział, że będzie druga część, bo liczba zgłoszeń bezpośrednio do niego robi się już trzycyfrowa. Najpierw jednak zrobi dokument o aferze w SKOK-ach.
Generalnie ciekawą formę wybrał, bo robi to non-profit, a przy tym z bardzo profesjonalnym podejściem. Pozwala to wybić jego przeciwnikom większość zarzutów o stronniczość.