Interstellar, kilka dni przed opublikowaniem pierwszego w naszej znanej historii zdjęcia czarnej dziury.
Genialny film, niesamowity i dość długi, ale zdecydowanie nie dłużący się. Aktorstwo pierwsza klasa, fabularnie rozwija się z czasem coraz lepiej, wizualnie coś pięknego, a dźwiękowo (jak zwykle panie Zimmer) cudnie. Emocjonalny i warty obejrzenia, skłaniający do chwili reflekcji na temat wszechświata. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem.