Zdecydowanie wolę ekonomię od walki - tutaj tej ekonomi będzie więcej niż gdzie indziej, jak wynika z zapowiedzi, więc mogło by to być coś dla mnie, wreszcie.
I nie tylko dla mnie.
Twórcy gier stale tworzą gry dla siebie, czyli dla facetów - w całej branży informatycznej jest zdecydowana przewaga liczebna Panów, bo Paniom skutecznie się wmawia, że przedmioty ścisłe to nie dla nich....
Dla mnie jest zdumiewające, że twórcy, a głównie wydawcy gier, lekko rezygnują z ponad połowy potencjalnych klientów.
Owszem, są jakieś gierki dla dziewczynek, w większości straszne, ogłupiające i wpisujące dziewczynkę w rolę społeczną przewidzianą dla niej z góry przez tradycyjne społeczeństwo...
Ale uparcie nikt nie zauważa, że dorosłe kobiety, mające pieniądze i trochę wolnego czasu, też chcą się bawić.... a nie mają w co, bo rynek gier jakby nie wiedział o ich istnieniu...