Offline
Jestem w trakcie ogrywania ostatniej części, połowę gry mam już za sobą i szczerze mówiąc odświerzony Spyro radzi sobie lepiej niż Crash, a przynajmniej moim zdaniem
Od początku gra jest mega grywalna, przystępna i nie tak frustrująca jak Crash i widać, że Spyro zmienił się dużo bardziej w nowej wersji. Miłe uczucie zobaczyć etapy, które się masterowało kiedyś dla czystej satysfakcji na PS1, a dziś do tego uczucia wpadają jeszcze osiągnięcia Do tego też miło móc wreszcie poznać fabułę, za dzieciaka nie znało się języka zresztą wtedy fabuła miała małe znaczenie ważna była sama frajda z grania.
Od początku gra jest mega grywalna, przystępna i nie tak frustrująca jak Crash i widać, że Spyro zmienił się dużo bardziej w nowej wersji. Miłe uczucie zobaczyć etapy, które się masterowało kiedyś dla czystej satysfakcji na PS1, a dziś do tego uczucia wpadają jeszcze osiągnięcia Do tego też miło móc wreszcie poznać fabułę, za dzieciaka nie znało się języka zresztą wtedy fabuła miała małe znaczenie ważna była sama frajda z grania.