Offline
Właśnie zacząłem grać w pierwszą część i... cholera jaka ta gra trudna. Najgorsze są te ciągłe zmiany perspektywy przez co nigdy nie można się przyzwyczaić do sterowania. Raz sterujemy Crashem z widoku zza pleców, innym razem kamera jest nieco wyżej, jeszcze w innych etapach jest klasyczny widok z boku jak w większości platformówek, tyle tylko, że poszczególne platformy mogą być przesunięte względem siebie i większość etapów trzeba uczyć się na pamięć. Ciekaw jestem jak pod względem trudności wypada oryginał. Myślę, iż w pewnych aspektach mógł być łatwiejszy i wybaczać o wiele więcej. Remake jest nowocześniejszy, więc skakanie wymaga o wiele większej precyzji. Ciągle też nie mogę stwierdzić czy lepiej gra mi się na analogu czy na klawiszach kierunkowych.