Dziwna... To najlepsze określenie. Była wolniejsza od pozostałych Tekkenów, nieco bardziej chaotyczna. No i miałem wrażenie, że postacie nie są za dobrze zrównoważone - jedne były mocniejsze, inne nie. Ogólnie grało się całkiem całkiem, ale na tle innych Tekkenów (zwłaszcza genialnej trójki) było średnio. Fajnie, że w piątce powrócili do dawnej chwały i świetności
. I szkoda, że tak koncertowo spaprali to w szóstce...
.
Dla mnie i tak największą serią bijatyk jest Soulcalibur. Czwórka na X360 wymiata wszystkie bijatyki. Chociaż trójka na PS2 też niczego sobie - wg mnie wieeeele lepsza od Tekkena 5
. No i grafika olśniewa, jak na możliwości PS2
.