
Offline

Czołem!
Pamiętam jak byłem dużo młodszy to sporo czasu spędziłem w szpitalu, i na komputerze w świetclicy była tam zainstalowana jakaś gra w której przeklikałem naprawdę masę czasu... Było to coś w rodzaju shootera z widokiem z góry, oczywiście mordowało się wszystko co się rusza, a zbierając bodajże kryształy czy coś ulepszało się broń. Zaczynało się z pistoletem, potem było coraz lepiej
Fabuły nie pamiętam, ale główny bohater rozbił się bodajże na planecie swoim statkiem kosmicznym i bodajże zbierał części na naprawdę.
Wydawało mi się, że tytuł tej gry to Zed: Galaktyczny Wojownik czy cośw tym stylu, ale nie mogę nic takiego znaleźć, a to było lata temu, więc już pewności nie mam...
Pomoże ktoś?
Pamiętam jak byłem dużo młodszy to sporo czasu spędziłem w szpitalu, i na komputerze w świetclicy była tam zainstalowana jakaś gra w której przeklikałem naprawdę masę czasu... Było to coś w rodzaju shootera z widokiem z góry, oczywiście mordowało się wszystko co się rusza, a zbierając bodajże kryształy czy coś ulepszało się broń. Zaczynało się z pistoletem, potem było coraz lepiej

Wydawało mi się, że tytuł tej gry to Zed: Galaktyczny Wojownik czy cośw tym stylu, ale nie mogę nic takiego znaleźć, a to było lata temu, więc już pewności nie mam...
Pomoże ktoś?
