Gram w grę od nich - 18 Wheels of Steel Pedal to the Metal. Miałam wszystkie części, ale tylko ta ma opcje wyłączania wszystkiego, co przeszkadza w swobodnej jeździe, a tylko o to mi chodzi.
Wyłączam ruch na drodze i policję
mogę sobie jechać dowolną stroną drogi, krajobraz jak wiadomo niestety marny, ale i tak jeździ się bardzo miło.
Nie wiedziałam, że robią drugą wersję "europejską", dziś przeczytałam, natychmiast ściągnęłam demo - i wielkie rozczarowanie.
Pomijam, że nie wiadomo czemu zrezygnowali z opcji dla miłośników swobodnej jazdy, ale sterowanie to koszmar!
W trybie klawiatura+mysz, nie ma jak się rozejrzeć, a w trybie tylko klawiatura, nie ma jak jednocześnie skręcić i rozglądać się - rąk za mało!
A jak to u nich, wyjechać trzeba albo przez ciasną bramę, albo skręt w lewo na wąskiej ulicy a to przecież początek, trzeba się nauczyć sterowania, nie ma kiedy!
Trzy razy utknęłam, raz wjechałam w budynek na przeciw bramy (to ta baaaardzo wąska ulica) i chyba mam dość.
W Pedal to the Metal znałam już wszystkie miasta, wiedziałam, które wybrać na "centralę", żeby pierwszy wyjazd mieć wygodny. Ale sterowanie i widok tam jest lepsze. A to tyle lat temu wydane...