Strona główna » Przygodówki » Podgląd tematu
Death Stranding (PC) - komentarze



Offline
mrPack //grupa Wojownicy RPG » [ Mistrz Kręgu Ognia (exp. 3505 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: shuwar
No chyba nie dam rady. Moja wczorajsza sesja z grą trwała ponad 1:30h, a przez ten czas kontrolę nad postacią przejąłem może przez 20 minut? Mam wrażenie, że zamiast gry kupiłem film Dumny

Cała gra będzie taka przegadana?
Jak się fabuła rozkręci to z niecierpliwością się czeka na dalszy rozwój wydarzeń Puszcza oko Kojima marzył o reżyserowaniu filmów i tak mu zostało z tymi przydługimi scenkami Dumny Trzeba to jednak przetrawić, ale moim zdaniem warto.

Offline
shuwar //grupa Wojownicy RPG » [ Obywatel 2014 i 2018 ]0 kudos
No nie wiem, jednak chciałbym wiedzieć w jakim celu gdzieś idę. Gdyby istniało streszczenie przerywników, albo możliwość puszczania ich w przyspieszeniu...

Ciekawie to chodzenie wygląda, ale znów... kolejne 2h w grze i nie wiele miałem okazji na zapoznanie się z rozwiązaniami w rozgrywce Dumny

Offline
mrPack //grupa Wojownicy RPG » [ Mistrz Kręgu Ognia (exp. 3505 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: shuwar
No nie wiem, jednak chciałbym wiedzieć w jakim celu gdzieś idę. Gdyby istniało streszczenie przerywników, albo możliwość puszczania ich w przyspieszeniu...

Ciekawie to chodzenie wygląda, ale znów... kolejne 2h w grze i nie wiele miałem okazji na zapoznanie się z rozwiązaniami w rozgrywce Dumny
Bardziej męczyły powtarzające się animacje np odbierania przesyłek, których początkowo nie dało się pomijać, a później umożliwiono to w którejś aktualizacji. Poza tym to gra na wiele godzin, a nowe elementy są wprowadzane stopniowo. Nie jest to raczej tytuł do krótkich posiedzeń, szczególnie na początku. Dla mnie to była bardzo relaksująca gra właśnie przez to, że wszystko toczy się dość spokojnie. Oglądnę filmik, idę do kolejnego punktu, odbieram przesyłki, jest ładny widok, włącza się klimatyczna muzyczka, ostrożnie schodzę z górki by nie wywalić się z ładunkiem, uspokajam BB, siadam by odpocząć, docieram wreszcie do bazy, oddaję przesyłki, siadam i piję Monstera, biorę prysznic, idę spać Dumny Tak mijał mi początkowo czas w DS, a później odblokowuje się coraz więcej misji, nowego ekwipunku, który pomaga sprawniej wykonywać obowiązki kuriera i historia staje się coraz bardziej ciekawa. Może na razie nie wszystko ma za dużo sensu, ale im dalej tym więcej elementów układanki zaczyna do siebie pasować. Kojima ma to też do siebie, że nie podaje nic od tak sobie na tacy i pewne rzeczy dopiero później nabierają znaczenia.

Offline
mrPack //grupa Wojownicy RPG » [ Mistrz Kręgu Ognia (exp. 3505 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: MicMus123456789
Ja grę ograłem na PS4, wbiłem nawet platynę, ale do dziś nie wiem o co w fabule chodziło xD Przyznaje ma swoje momenty i potrafi wciągnąć, ale pod koniec gry i tak nie ogarniałem co się dzieje.
W głównej mierze motywem przewodnim było połączenie (budowanie go pomiędzy Węzłami za pomocą sieci hiralnej) oraz ogólnie rozważania na temat życia oraz śmierci (spowodowane tytułowym "wdarciem śmierci"). W tym wszystkim znajduje się postać Sama Portera Bridgesa i zmaganie się z jego problemami, a także odkrywanie faktów z przeszłości. Ważna była także relacja jaka nawiązała się pomiędzy nim, a Bridge Baby (jakoś nie do końca lubię rodzime tłumaczenie Łącznikowe Dziecko Dumny ).

Cytat: shuwar
No fabuła narazie jest taka… nie chcę za dużo napisać. I to wciśnięcie Ameryki i pałacu prezydenckiego… pompatyczność bije aż nadto. Sam nie wiem. Jeszcze daję szansę.
Na pocieszenie powiem, że w MGS było tego jeszcze więcej Dumny Patriotyzm, lojalność, oddanie krajowi, walka za ideały... Kojima Cool

Liczba czytelników: 475742, z czego dziś dołączyło: 0.
Czytelnicy założyli 53677 wątków oraz napisali 675274 postów.