Strona główna » Przygodówki » Podgląd tematu

Sekiro: Shadows Die Twice (PC)

ObserwujMam (8)Gram (3)Ukończone (5)Kupię (7)

Recenzja Sekiro: Shadows Die Twice - From Software złapało zadyszkę (PC) - komentarze

Offline
elementalista //grupa Mieszczanie » [ Niewolnik (exp. 1 / 10) lvl 1 ]0 kudos
Szczerze? Ledwo przebrnąłem przez tę recenzję. Jak na tak długi tekst to samej recenzji jest niewiele. Wiemy z zapowiedzi to wszystko, co napisałeś w recenzji. Wiem, że jest linka, że jest trudno, bo tylko się paruje, że są różne protezy, a o tym jest ten tekst. To chyba bardziej opis czy zapowiedź gry, niż jego recenzja. Nie pisz o tym, co już każdy wie, tylko skup się na tym co ludzie chcą wiedzieć - czy to się podoba, czy to działa i czy jest sens wydać na to pieniądze.
Też uważam, że te "pełne niedoróbek" to gruba przesada, bo umówmy się - niewidzialne ściany w postaci drzew czy wysokich ścian są ... naturalnym rozwiązaniem? Za dużo grasz w open-worldy kolego i chyba bardzo chcesz, żeby wszystko było otoczone wodą, bo inne rzeczy to sztuczne ściany. Widać, że nie pracujesz w game-devie i średnio wiesz jak to wszystko działa. Nie wiesz, że trzeba iść na kompromis w każdej kwestii - nawet tych głupich mieczy, które przenikają ścianę. Serio chcesz grę, w której miecz w korytarzu uderza o ścianę i przeszkadza Ci? Nie chcesz, uwierz mi. Nie w grze z takim budżetem.



Online
Dirian //grupa MiastoGier.pl » [ Redaktor ]2 kudos
Cytat: elementalista
Wiemy z zapowiedzi to wszystko, co napisałeś w recenzji. Wiem, że jest linka, że jest trudno, bo tylko się paruje, że są różne protezy, a o tym jest ten tekst. To chyba bardziej opis czy zapowiedź gry, niż jego recenzja. Nie pisz o tym, co już każdy wie, tylko skup się na tym co ludzie chcą wiedzieć - czy to się podoba, czy to działa i czy jest sens wydać na to pieniądze.

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Znam wiele osób, które o Sekiro wiedzą tyle, że to "gra z samurajem". Skąd mają wiedzieć o parowaniu czy o tym, że linka (o ile w ogóle wiedzą o jej istnieniu) działa w bardzo ograniczony sposób?

Cytat: elementalista
- niewidzialne ściany w postaci drzew czy wysokich ścian są ... naturalnym rozwiązaniem?

Co w tym naturalnego? Mamy 2019 rok, nie 2004 i takie ograniczenia w grze wkurzają. Chcę znaleźć alternatywną drogę (przypominam, że to gra nastawiona na skradanie), żeby zajść przeciwnika od tyłu, a tutaj cyk - niewidzialna ściana. I to nie w postaci drzew, tylko blokującego mnie powietrza. Drzewa to co innego, ale co w tym naturalnego, że nie mogę przejść postacią przez kilka badyli?

Cytat: elementalista
Też uważam, że te "pełne niedoróbek" to gruba przesada

Już nie chodzi o te prześwitujące miecze (bo to akurat najmniej istotne), ale jeśli przeciwnik dostrzega mnie przez zamkniętą drewnianą bramę o wysokości 3 metrów, albo pruje do mnie celnie strzałami, gdy ja stoję schowany za budynkiem i ten nie powinien mnie widzieć, to dla mnie to są poważnie niedoróbki.

Cytat: elementalista
Za dużo grasz w open-worldy kolego i chyba bardzo chcesz, żeby wszystko było otoczone wodą, bo inne rzeczy to sztuczne ściany.

Masz rację, gram sporo w open worldy. Tylko że gry "korytarzowe" też lubię - w takim Dishonored 2, które też było siłą rzeczy korytarzowe, nie czułem tak mocno ograniczenia przestrzeni dostępnej dla gracza, jak w Sekiro. Wiem, inna perspektywa robi swoje, ale tam nie atakowano mnie co rusz niewidzialnymi ścianami. Nawet w Soulsach mi to nie przeszkadzało, bo wiedziałem, że gra ma swoje ograniczenia względem poruszania się postaci. W Sekiro twórcy chcieli rozwinąć formułę, dali nam bardziej mobilną postać, ale co z tego, skoro projekt lokacji nie pozwala na rozwinięcie skrzydeł?

Cytat: elementalista
Widać, że nie pracujesz w game-devie i średnio wiesz jak to wszystko działa.

Nie, nie pracuję. Ale wiem, że dałoby się zaprojektować tę grę lepiej - bo nie jest to pierwszy tytuł, jaki w życiu ograłem.

Offline
pawelecki96 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2375 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
Dużo tu przesady. Nie będę nawet wymieniał z czym się nie zgadzam, bo prawie ze wszystkim, natomiast czego mi w recenzji brakuje - ani słowa o kamerze, która przy większych grupach przeciwników okazuje się być najpotężniejszym z nich wszystkich... Nie wiem, być może jak gramy padem to problemu nie ma, ale utrzymanie kursora na jednym przeciwniku myszką - zadanie zakrawające o cud.
Overall bawię się świetnie. Jest trudno, trudniej niż kiedykolwiek dla mnie było w grze komputerowej, ale to dlatego, że gra narzucając klasę postaci (lekki wojownik ze skierowaniem na zabójcę) wywleka mnie za fraki z mojej strefy komfortu (tanki biorące na pewnym etapie każdy cios na tarczę). Gratka dla każdego masochisty Dumny

Offline
pawelecki96 //grupa Wojownicy RPG » [ Postowy Huragan (exp. 2375 / 3200) lvl 10 ]0 kudos
Cytat: TheCerbis
W Dark Souls funkcje sieciowe nie były chyba wadą.
Z mojego punktu widzenia były zbędnym ficzerem. Z pomocy innych graczy nie korzystałem, bo nie - kłóciło mi się to z klimatem świata, w którym jestem ja kontra wszystko inne. Z podpowiedzi nie było sensu korzystać, bo na ogół i tak były zostawiane tylko po to, żeby strollować nowicjuszy. Pojedynki pvp kompletnie mnie nie kupiły, zagrałem może ze 2 i dałem sobie spokój. Overall, grając w Dark Souls mógłbym wyłączyć router i nie odczułbym różnicy.

Offline
febra1976 //grupa Sfora kontestatora » [ Hana Tsu Vachel (exp. 7309 / 10800) lvl 13 ]1 kudos
No nie wiem, każdy ma swoje zdanie. Owszem DS2 najpierw przeszedłem solo (nie licząc DLC), jednak w NG+ lub inną postacią miałem mnóstwo frajdy z grą w co-op'ie. A to trollowało się najeźdźców, lub pomagało innym np. w przejściu gry bez śmierci itp. To jedna z niewielu gier gdzie gra z znajomymi przynosiła mi tyle frajdy.

Offline
TheCerbis //grupa Legendary Moon Grove » [ Obywatel 2016 ]0 kudos
Cytat: pawelecki96
Cytat: TheCerbis
W Dark Souls funkcje sieciowe nie były chyba wadą.
Z mojego punktu widzenia były zbędnym ficzerem. Z pomocy innych graczy nie korzystałem, bo nie - kłóciło mi się to z klimatem świata, w którym jestem ja kontra wszystko inne. Z podpowiedzi nie było sensu korzystać, bo na ogół i tak były zostawiane tylko po to, żeby strollować nowicjuszy. Pojedynki pvp kompletnie mnie nie kupiły, zagrałem może ze 2 i dałem sobie spokój. Overall, grając w Dark Souls mógłbym wyłączyć router i nie odczułbym różnicy.
To, że ty czegoś nie potrzebujesz nie znaczy, że inni w tym nie znajdują przyjemności. Piszesz subiektywnie, a obiektywnie patrząc te funkcje online w serii od From Software są ciekawe i dobrze zaimplementowane.

Liczba czytelników: 475743, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53681 wątków oraz napisali 675288 postów.