Life is Strange: Before the Storm (PC)

Czekam cierpliwie na tłumaczenie... obecnie praca nad tłumaczeniem pierwszego epizodu weszła w fazę testów więc.... już za chwileczkę, już za momencik.

Z ciekawostek - zespół GrajPoPolsku tłumaczy wersję Delux, więc również spolszczą dodatkowy odcinek zawarty w tej wersji.

Spolszczenie świetne jak i w poprzedniej części .A gra ? Dopiero po prologu jestem ale już o dziwo zżyłam się z Chloe której nie lubiłam. No mam nadzieję że fabuła da mi popalić { wyciągnie jakąś łezkę }

Ukończyłam pierwszy rozdział. Łezki poszły , jakieś wiadro muszę sobie przygotować. Chloe gdyby nie jej stosunek do mamy miałaby ze mną dużo wspólnego jednak.

Cholibka . Byłam pewna że kupiłam zestaw z odcinkiem bonusowym a tu mi pokazuje że mam się zgłosić do klienta Steama żeby pobrać zawartość .Na Steamie odnośnie bonusowego odcinka wyskakuje mi tylko że do pobrania wymagana jest podstawowa wersja gry .Coś kurna źle patrzę ? Ten bonus to zdaje się powrót do czasów z Max. Ech te prequele .Prequel prequela. Nie lubię ich i niestety ta część Life Is Strange moją niechęć potwierdza. Gra cudowna ,klimatyczna , wciągająca fabularnie a przede wszystkim emocjonalnie , nie pamiętam ile razy miałam łzy w oczach. Strasznie polubiłam Chloe i Rachel . Ukrytym dramatyzmem było to co później spotkało Rachel . Ale odnośnie postaci Chloe no to mam wątpliwości . Wydawać by się mogło że tutaj po traumatycznych przeżyciach przeszła jakieś katharsis , wydoroślała .Hmm .To dlaczego była taka wkurzająca i nieodpowiedzialna po powrocie Max w Jedynce . Scenarzyści wybrali Chloe za postać i chcieli nam ją przybliżyć ale .... no nie przekonało mnie to Dla mnie to nie ma sensu . Nie róbcie prequeli bo się można poślizgnąć.