Ukończyłem dwie poprzednie odsłony i sądziłem, że trzecia będzie trzymała poziom, a może nawet go przewyższy. Jednak strasznie się męczyłem podczas ogrywania Kart Przeznaczenia. Niby wszystko zrobione jest poprawnie, ale coś mi zgrzytało. Dialogi przegadane, czasami bohaterka mówiła o informacjach do których doszła, lecz nie bardzo wiedziałem w którym momencie. Zagadki też mogłyby być lepiej wykonane, bo nawet jeśli nasz kierunek myślenia jest dobry to czasami nie można się ruszyć z miejsca, bo z kimś nie porozmawialiśmy, w złej kolejności próbujemy połączyć przedmioty czy nie aktywowaliśmy rozmowy przez telefon, co dzieje się automatycznie po dojściu do odpowiedniego miejsca. Fabuła choć ma potencjał to też pisana jakby na kolanie, dość chaotyczna, a główny zły rozczarowujący. Dla mnie takie 6+/10.