UP: Nie. Mnie jakoś działa na 64-bitowej Siódemce. Może to kwestia braku patcha?
EDIT: Jestem już blisko zakończenia gry. Trzeba przyznać, że ta część SC miała największy potencjał, jeśli idzie o prawdziwie szpiegowską produkcję, mianowicie bycie podwójnym agentem. Zamiast ten patent należycie wyeksploatować, poprzestano na kilku poważniejszych wyborach. Weźmy sam początek gry - oglądamy filmik o tym, że Sam musi jakoś pozyskać zaufanie pewnego kryminalisty. Nastawiłem się zatem na rozgrywkę a'la Riddick (bo w tej koszulce i z łysą glacą Fisher nawet go przypomina) i wykonywanie mniejszych lub większych przysług dla terrorysty, a tu bach.... i już razem mamy odstawiać prison break'a. To samo dotyczy decyzji, które mogą mieć poważny wpływ na zakończenie gry. Dać scenariusz paru zdolnym ludziom, a otrzymalibyśmy opowieść, która wciskałaby w fotel napięciem i zagryzaniem warg, co zrobić w danej sytuacji. A tymczasem jest.... prawie beznamiętnie.
Poza tym sama gra stała się prostsza, choć paradoksalnie, w dużej części dzieje się w świetle dnia. Mechanika skradania została spłycona (zniknął miernik hałasu, a wskaźnik ukrycia jest teraz praktycznie zero-jedynkowy...) i nie ma większych konsekwencji pociągania za spust w wielu misjach.
Szkoda, że po świetnym Chaos Theory Ubi nie zdołało należycie dopracować Double Agent, także pod względem technicznym. A to trafi się miejscówka, gdzie płynność leci na łeb, na szyję, a to gra się zwyczajnie wysypie.
Multi jeszcze nie próbowałem, bo najpierw chcę skończyć kampanię.
EDIT 2: Kampania zamknięta najlepszym zakończeniem. Przed ostatnim etapem wystąpił bug, który praktycznie uniemożliwiał ukończenie gry... Na szczęście zapytałem Google i jakoś sobie poradziłem. Podtrzymuję zdanie, że to najsłabszy SC ( w Conviction jeszcze nie grałem). Nadal to ambitna, dobra gra, ale kilka ważnych rzeczy po prostu zmarnowano. Co więcej, wiele ficzerów obiecywanych w trailerach w ogóle się nie pojawiło... Szkoda, bo mógłby z tego być najlepszy SC ever.
Multi mi się nie podoba, w dodatku nikt już się nim nie interesuje. Modele postaci są beznadziejne, a grafika gorsza, niż w singlu. Wprowadzono też pewne zmiany w rozgrywce, ale mnie nie było to w stanie kupić... Co więcej co-op to po prostu multi, tyle że z botami zamiast żywych graczy po stronie najemników; a żeby było jeszcze śmieszniej, wiele misji jest solowych...
Dla mnie ta gra zasługuje na 7,5/10.