Offline
F.E.A.R. jest monotonny, F.E.A.R. to bliźniaczo podobne do siebie lokacje, F.E.A.R. to tacy sami wrogowie, nie oszukujmy się, F.E.A.R. nie powala pod względem urozmaiceń rozgrywki i zróżnicowania poziomów. ALE KOMU TO PRZESZKADZA? F.E.A.R. jest niesamowicie efektowny, seria wymierzona w przeciwnika w zwolnionym tępie to niesamowity widok. Każdy pocisk odrzuca ciało wroga, szarpie nim, każdy pocisk uwalnia krew, każdy pocisk eksploduje iskrami w zdeżeniu z pancerzem... I ten widok sie nie nudzi. Mimo pewnej monotonności reszty, S.T.R.A.C.H. jest niesamowicie efektowny. A gdzieś tam, w czarnych korytarzach przechodzi Alma, drobna dziewczynka. A za nią płomienie...