Online
Gdy miałam jakieś 10 lat to tata pozwolił mi w to chwilę pograć .Zanim weszła mama to zdążyłam jakiejś kobiecinie obciąć łopatą głowę a potem tę głowę kopać jak piłkę. Tacie uratowało życie tylko to że nie wyczaiłam opcji że można tę głowę obsikać.
Po kilku latach do tej gry wróciłam , z podstawką no i ......lubię takie chore klimaty .
ale to już wina taty.
Po kilku latach do tej gry wróciłam , z podstawką no i ......lubię takie chore klimaty .
ale to już wina taty.