South Park: The Fractured But Whole (PC)

ObserwujMam (11)Gram (2)Ukończone (8)Kupię (4)

South Park: The Fractured But Whole (PC) - komentarze

Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2597 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
Przejście gry zajęło mi 25 godzin. Raczej bez pośpiechu, z robieniem praktycznie wszystkich questów pobocznych.
Nie jest łatwo zrobić dobrą grę w świecie South Parku, jestem tego świadom. Tym bardziej byłem zaskoczony wspaniałym Kijkiem Prawdy. "Pęknięty odbyt" już tak świetny nie jest, choć dalej jest to kawał bardzo solidnego rzemiosła.
Dwójka ma mniej wyrafinowaną i znacznie mniej "hardcore-ową" fabułę, mniejsze zróżnicowanie poziomów (nie odwiedzamy już Kanady, czy...odbytu pana Niewolnika). Nadrabia za to zdecydowanie lepszą i bardziej zróżnicowaną walką, a na tym jednak spędza się praktycznie połowę czasu. Jest też więcej profesji, więc i zasób ciosów i innych zachowań w czasie pojedynków jest rozszerzony. Całkiem konkretnie rekompensuje to sprawę.
Oprócz tego, tytuł serwuje w zasadzie wszystko to, czego spodziewać mogła się osoba znająca serial i pierwszą grę. Jest to raczej ewolucja, ale trudno się dziwić, bo pierwszy tytuł był zasłużenie ciepło przyjęty.
Twórcy nie tracą pomysłów na serial. Wobec tego kiedyś, za parę lat, chętnie pograłbym i w trzecią grę. Było już rpg, byli superbohaterowie, może teraz coś z wątku japońskiego (jak w odcinku "good times with weapons")?



Online
Barbarella. //grupa Akademia Morderców » [ Szef Akademii (exp. 3733 / 4800) lvl 11 ]0 kudos
Cytat: Guilder
byłem zaskoczony wspaniałym Kijkiem Prawdy. "Pęknięty odbyt" już tak świetny nie jest, choć dalej jest to kawał bardzo solidnego rzemiosła.

No właśnie . Kolejna gra od której się odbiłam i która czeka na kolejne podejście .A podobnie jak Ty byłam Kijkiem Prawdy zachwycona.
A tutaj nie wiem , może mi się ta konwencja i stylistyka przejadła , przestało to być szokujące ,pierdy i obrzydzanie przeciwnika kupami przestało być zabawne .Po dwóch chyba dniach wywaliłam z dysku .Gdyby mi ktoś zagwarantował że są tam takie ekscytujące momenty jak walka z Majtkowym Czarodziejem albo ratowanie nauczyciela podłączonego do penetratora analnego to może bym się skusiła na drugie podejście do gry.

Offline
Guilder //grupa Mieszczanie » [ Wojownik (exp. 2597 / 3000) lvl 11 ]0 kudos
A może po prostu dorośliśmy? Dumny Tak czy inaczej, tym razem nie będę Cię przekonywał, bo gra nie ma żadnego momentu, w którym historia nagle przyspiesza lub robi się znacznie lepsza, niż na początku. Średni, choć mimo wszystko solidny poziom, prezentuje równo od początku do końca. Obawiam się wręcz, że podejście na siłę i próba przebrnięcia dalej skończy się tylko frustracją.
Zdarzyło mi się kilka razy zarechotać, ale w jedynce miałem reakcje w stylu "nie no, k...a, nie wierzę że do tego się posunęli". Brakuje mi tego, ale obawiam się, że jest to niemożliwe do powtórzenia nie tylko z powodu ograniczeń inwencji twórców, ale też tego, że i ja się trochę przez te lata zmieniłem.

Liczba czytelników: 475814, z czego dziś dołączyło: 1.
Czytelnicy założyli 53778 wątków oraz napisali 675809 postów.