Offline
Przejście gry zajęło mi 25 godzin. Raczej bez pośpiechu, z robieniem praktycznie wszystkich questów pobocznych.
Nie jest łatwo zrobić dobrą grę w świecie South Parku, jestem tego świadom. Tym bardziej byłem zaskoczony wspaniałym Kijkiem Prawdy. "Pęknięty odbyt" już tak świetny nie jest, choć dalej jest to kawał bardzo solidnego rzemiosła.
Dwójka ma mniej wyrafinowaną i znacznie mniej "hardcore-ową" fabułę, mniejsze zróżnicowanie poziomów (nie odwiedzamy już Kanady, czy...odbytu pana Niewolnika). Nadrabia za to zdecydowanie lepszą i bardziej zróżnicowaną walką, a na tym jednak spędza się praktycznie połowę czasu. Jest też więcej profesji, więc i zasób ciosów i innych zachowań w czasie pojedynków jest rozszerzony. Całkiem konkretnie rekompensuje to sprawę.
Oprócz tego, tytuł serwuje w zasadzie wszystko to, czego spodziewać mogła się osoba znająca serial i pierwszą grę. Jest to raczej ewolucja, ale trudno się dziwić, bo pierwszy tytuł był zasłużenie ciepło przyjęty.
Twórcy nie tracą pomysłów na serial. Wobec tego kiedyś, za parę lat, chętnie pograłbym i w trzecią grę. Było już rpg, byli superbohaterowie, może teraz coś z wątku japońskiego (jak w odcinku "good times with weapons")?
Nie jest łatwo zrobić dobrą grę w świecie South Parku, jestem tego świadom. Tym bardziej byłem zaskoczony wspaniałym Kijkiem Prawdy. "Pęknięty odbyt" już tak świetny nie jest, choć dalej jest to kawał bardzo solidnego rzemiosła.
Dwójka ma mniej wyrafinowaną i znacznie mniej "hardcore-ową" fabułę, mniejsze zróżnicowanie poziomów (nie odwiedzamy już Kanady, czy...odbytu pana Niewolnika). Nadrabia za to zdecydowanie lepszą i bardziej zróżnicowaną walką, a na tym jednak spędza się praktycznie połowę czasu. Jest też więcej profesji, więc i zasób ciosów i innych zachowań w czasie pojedynków jest rozszerzony. Całkiem konkretnie rekompensuje to sprawę.
Oprócz tego, tytuł serwuje w zasadzie wszystko to, czego spodziewać mogła się osoba znająca serial i pierwszą grę. Jest to raczej ewolucja, ale trudno się dziwić, bo pierwszy tytuł był zasłużenie ciepło przyjęty.
Twórcy nie tracą pomysłów na serial. Wobec tego kiedyś, za parę lat, chętnie pograłbym i w trzecią grę. Było już rpg, byli superbohaterowie, może teraz coś z wątku japońskiego (jak w odcinku "good times with weapons")?