Pierwsze Dishonored było świetne, mnie do dziś urzeka klimat jaki tam się udało twórcom stworzyć. Te brudne uliczki, biegajace wszędzie szczury, powszechna szarość. Tawerny, wyprawy na wieloryby, lejący się wszędzie tran... Mega.
Dishonored II większość tego uroku niestety straciło, było za kolorowo i jakoś tak, no nie wiem, zbyt nowocześnie? Choć sama gra bardziej rozbudowana, plansze lepiej zaprojektowane.
Deathloop wygląda spoko, chociaż nie wiem czy ta powtarzalność nie byłaby dla mnie zbyt monotonna. Trzeba zaczekać na jakieś promocje i wtedy spróbować