Offline
Zacząłem w końcu mierzyć się z hordami i teraz widzę ile te potyczki przynoszą satysfakcji! Możliwości zabawy jest cała masa. Wczoraj unicestwiłem hordę w jednej z jaskiń. Najpierw z góry z półki skalnej rzucałem w hibernujące świrusy koktajlem, a potem szybko uciekałem na zewnątrz. Gdy świrusy odpuściły z pościgiem i zaczęły wracać do legowiska, kilku zabijałem po cichu od tyłu. Potem wrzuciłem w środek legowiska wabik i gdy te rzuciły się na niego, wszystkie w trybie skupienia poczęstowałem ołowiem z ciężkiego karabinu maszynowego. Niedobitki zabiłem już w walce wręcz. Cała akcja odbyła się w jaskini.
Innym razem siedziałem w krzakach i byłem świadkiem jak cała horda wychodzi z jaskini na żer. Co ciekawe, musieli przejść po małym drewnianym pomoście, który zawalił się pod ich ciężarem. Niby detal, ale moja mina była bezcenna.
Te walki są naprawdę miodne. Zadanie poboczne roku? Póki co dla mnie tak. Chętnie bym przywitał jakieś mini gry albo areny w postaci dodatków, gdzie walczymy z hordą. Coś na wzór aren z God of War.
Walki z hordami są trudne i wymagają planowania. Podoba mi się też to, że musi dużo czasu upłynąć w grze zanim w ogóle możemy przystąpić do walki. W moim przypadku jakieś 15-20h. Bez odpowiedniego rozwoju postaci i uzbrojenia horda może zabić nas w mgnieniu oka.
Innym razem siedziałem w krzakach i byłem świadkiem jak cała horda wychodzi z jaskini na żer. Co ciekawe, musieli przejść po małym drewnianym pomoście, który zawalił się pod ich ciężarem. Niby detal, ale moja mina była bezcenna.
Te walki są naprawdę miodne. Zadanie poboczne roku? Póki co dla mnie tak. Chętnie bym przywitał jakieś mini gry albo areny w postaci dodatków, gdzie walczymy z hordą. Coś na wzór aren z God of War.
Walki z hordami są trudne i wymagają planowania. Podoba mi się też to, że musi dużo czasu upłynąć w grze zanim w ogóle możemy przystąpić do walki. W moim przypadku jakieś 15-20h. Bez odpowiedniego rozwoju postaci i uzbrojenia horda może zabić nas w mgnieniu oka.