God of War 2018 (PS4)

Nie ukrywam że trochę się obawiałem jak finalnie gra będzie się prezentować ale już po pierwszych 5 minutach wiedziałem że twórcy GoW'a stanęli na wysokości zadania.
Absolutny majstersztyk pod każdym względem. Przepiękna grafika, połączona z fenomenalną ścieżką dźwiękową, przy której pozwoliłem sobie włączyć kino domowe dla wzmocnienia doznań muzycznych.
Sama opowieść jak i rozgrywka, która martwiła wszystkich fanów, dostarczyła wielu godzin, fantastycznej przygody. Ponad 30h zabawy a jeszcze wiele przede mną.
God of War to gra bez wad, to gra, którą mogę polecić każdemu.

Wspaniała gra. Atreus i Mimir są wspaniałym towarzyszem Kratosa. Spędziłem kiedyś chyba z pół godziny pływając w kółko łódką tylko po to by usłyszeć ich wszystkie dialogi. Seria wyleczyła się z odcinania kuponów od głównej trylogii i stworzyła okazję by tworzyć z 12 grywalnych i wciągających fabularnie kontynuacji.

Rozwaliło mnie to, że gra jest zrobiona w jednym ujęciu. Kratosa uważałem z buraka, ale po ograniu nordyckiej edycji zmieniłem zdanie.

Na razie nie wypowiadam się o Ragnaroku, bo dopiero go zacząłem, ale tu i teraz, po wbiciu platyny w pierwszym nordyckim God of Warze stwierdzam, że to najlepsza część serii z dotychczasowych, a przeszedłem wszystkie poprzednie. Co prawda gra się w niego inaczej przez bliższą kamerę, otwarty świat oraz elementy metroidvaniowe, ale daje masę frajdy i poczucie, że spokojnie eksplorując można tu zrobić wszystko, nie pominąć zadnego trofea ani znajdźki.

Niesamowite jest to, że jak juz wspomniano wyżej, gra to praktycznie jedno ujęcie, ale pomijając technikalia (grałem na PS5 i dałbym sie nabrać, że to produkcja z tej generacji), to wspaniała, dojrzała historia o relacji oschłego, ale w głębi duszy mocno kochającego ojca ze slabo mu znanym, dorastającym synem. Generalnie - majstersztyk pod kazdym względem.