Offline
Silent Hill 2 to mistrzostwo gatunku i wątpię, by powstało coś równie genialnego, nie wspominając już o lepszej produkcji.
Napisanie scenariusza, który miałby potencjalnie konkurować z fabułą wyżej wspomnianego tytułu, byłoby nie lada wyzwaniem. Z pewnością musiałaby się za to zagrać osoba z pasją, a ponadto utalentowana. Mógłbym się nawet pokusić o stwierdzenie, że dbająca w wielkim stopniu o szczegóły i detale. Wystarczy tylko przypomnieć sobie, jak szczegółowo zaprojektowane zostały lokacje, czy chociażby monstra grasujące po Silent Hill, nie wspominając już o dialogach, które właśnie pomimo występowania aluzji i niedomówień, były baaardzo wymowne.
Niezbędna byłaby też ekipa odpowiedzialna za soundtrack. Nie ukrywajmy faktu, iż to właśnie ścieżka dźwiękowa budowała w znacznej mierze klimat grozy i ciągłego niepokoju. Czy Akira Yamaoka zgodziłby się pracować przy tym projekcie? To jest akurat niewiadome, a bez niego Silent Hill nie byłby Silent Hillem.
Na dodatek chciałbym równie wgniatające w fotel zakończenia.
A ty co sądzisz, juve?
Napisanie scenariusza, który miałby potencjalnie konkurować z fabułą wyżej wspomnianego tytułu, byłoby nie lada wyzwaniem. Z pewnością musiałaby się za to zagrać osoba z pasją, a ponadto utalentowana. Mógłbym się nawet pokusić o stwierdzenie, że dbająca w wielkim stopniu o szczegóły i detale. Wystarczy tylko przypomnieć sobie, jak szczegółowo zaprojektowane zostały lokacje, czy chociażby monstra grasujące po Silent Hill, nie wspominając już o dialogach, które właśnie pomimo występowania aluzji i niedomówień, były baaardzo wymowne.
Niezbędna byłaby też ekipa odpowiedzialna za soundtrack. Nie ukrywajmy faktu, iż to właśnie ścieżka dźwiękowa budowała w znacznej mierze klimat grozy i ciągłego niepokoju. Czy Akira Yamaoka zgodziłby się pracować przy tym projekcie? To jest akurat niewiadome, a bez niego Silent Hill nie byłby Silent Hillem.
Na dodatek chciałbym równie wgniatające w fotel zakończenia.
A ty co sądzisz, juve?