Assassin's Creed III (PC)

Assassin's Creed III - w przypadku tej gry zapadło mi tylko to że biegalismy po zaspach śnieżnych, nie zapamiętałem za to fabuły ani bohatera - ostatnio przypomniałem sobie grając w Assassin's Creed: Liberation HD. Bardziej utkwiła mi w pamięci śnieżna aura z AC: Rogue. Natomiast w przypadku Mafii II zapamiętałem wszystko co w niej było, nie tylko jazdę po zaśnieżonym Empire Bay, choć muszę przyznać że to były najprzyjemniejsze etapy. Podobnie w przypadku Bad Company 2.
Pamiętam jeszcze jak biegałem swego czasu w pierwszym Call od Duty po zaśnieżonym Stalingradzie oraz misję w Black Ops gdzie trzeba było wydostać się z Workuty.

Mafia II i ten klimat świąteczny ;D muzyka jaka leciała podczas zimy ;) niepowtarzalne w żadnej grze w jaką grałem.

Cryostasis od razu mi do głowy przyszło z wieczną arktyczną zimą i mrozem wprost buchającym z monitora.

W zestawieniu zdecydowanie zabrakło Ice Climber, Antarctic Adventure i piątego poziomu Contry.

Syberia 2 też zimowa.

Za brak Syberii dożywotnia banicja.

Zesłanie na Syberię.

Ja dodałbym jeszcze cykl Penumbra

Jeszcze oczywista oczywistość - Icewind Dale, chociaż swego czasu gra mnie pokonała i nigdy jej nie ukończyłem. Kolejny tytuł, który czeka na swoją kolej

Temat fajny, ale kompletnie subiektywy i pomijający wiele ciekawszych gier.